Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mit o wyższości wysokiej samooceny
Date: Thu, 4 Jul 2002 16:59:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 64
Message-ID: <ag1ndo$66m$1@news.tpi.pl>
References: <afttlo$l6n$1@news2.tpi.pl>
Reply-To: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pi77.torun.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1025794296 6358 217.97.60.77 (4 Jul 2002 14:51:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Jul 2002 14:51:36 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Mit o wyższości wysokiej samooceny
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:144578
Ukryj nagłówki
> Co decyduje o naszej wartości
O naszym wszechobecnym poczuciu wartości decyduje efektywność w relacjach z
rzeczywistością.
> Wysoka samoocena sprzyja osiąganiu sukcesu - głosi powszechne
przekonanie. > Tymczasem często bywa na odwrót: trzeba osiągnąć sukces,
> żeby zbudować wysoką samoocenę.
Moim zdaniem zdanie "trzeba osiągnąć sukces, żeby zbudować wysoką
samoocenę" - jest pierwotnie prawdziwe. Osobna sprawa, że wysoka samoocena
najczęściej daje paliwo do dalszych osiągnięć.
- Jeżeli rozpatrujemy samoocenę jako niewypowiedziane, zawsze istniejące
poczucie dotyczące udanego, efektywnego sposobu zrozumienie i współdziałania
z rzeczywistością - to kolejność jest następująca:
1. Posługiwanie się filozofią, umożliwiającą efektywne zrozumienie
rzeczywistości.(pierwotny sukces)
2. Efektywne oddziaływanie na rzeczywistość oparte na punkcie 1.(wtórny
sukces)
3. Wysoka samoocena i autentyczne poczucie dumy wynikająca z 1 i 2.(sukces)
4. Wykształcenie szczerej postawy/przekonania typu "jestem wart tego i tego"
powodującej dalsze osiągnięcia. Większość ludzi myli tę postawę będącą
jedynie przekonaniem z wszechobecnym uczuciem dotyczącym swojej
efektywności, które jest zasadniczą samooceną.
- na prostym przykładzie - ktoś raz rozstał się z dziewczyną. W wyniku
przyjętego nieefektywnego sposobu poznania rzeczywistości ktoś może
nieświadomie założyć, że wszystkie dziewczyny są złe. To powoduje cały
szereg niespójności, napięć i nieadekwatnych reakcji w realnym świecie. np.
ucieczki
przed czymś, co realnie nie jest groźne. Fakt ciągłego strachu,
kompletnego niezrozumienia o co chodzi i
nieadekwatności zachowania w stosunku do realiów jest gdzieś głęboko
rozpoznawany i
odnotowany przez jednostkę w postaci erozji tego najcenniejszego
emocjonalnego składnika psychicznego człowieka - uczucia samooceny.
Wówczas człowiek próbuje za wszelką cenę zyskać pseudo-samoocenę.
Kompensacja nigdy nie jest w stanie zastąpić autentycznej samooceny
wynikającej z efektywnego posługiwania się umysłem w kontakcie z zewnętrzną
rzeczywistością. Powoduje to cierpienie niezależnie od warunków w jakich
chora epistemologicznie jednostka funkcjonuje. Każdy 'profesjonalny' świr i
neurotyk ma problem z funkcjonowaniem w realnej rzeczywistości, przez to
traci samoocenę i to powoduje dalsze mechanizmy pogrążania się w swoich
nieracjonalnosciach np. próby odzyskania pseudo-samooceny przez
manipulowanie innymi, przez szukanie władzy i chęć zemsty na wszystkich,
przez zachowania kompulsywne, fałszywy indywidualizm itd...
Wyższość samooceny nie jest mitem. Samoocena jest niezbędnym elementem
towarzyszącym relacjom z rzeczywistością. Człowiek pozbawiony wysokiej
samooceny nigdy nie zazna spokoju i zrobi wszystko żeby ją z powrotem
odzyskać. Wysoka samoocena wynika z efektywnego funkcjonowania i jest
niezbędna do dalszego normalnego funkcjonowania. Relacja ta w zależności od
konkretnej osoby tworzy 'spiralę' napędzającą się 'w górę', albo 'w dół'.
Znów za dużo słów mi wyszło :)
|