Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Akulka" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Mleko jeszcze raz!
Date: Fri, 30 Sep 2005 13:03:02 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 26
Message-ID: <dhj61l$lmt$1@inews.gazeta.pl>
References: <dhddjd$659$1@inews.gazeta.pl> <dhetf1$331$1@inews.gazeta.pl>
<dhf8lp$d72$1@inews.gazeta.pl> <dhj3s9$qjt$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213-238-76-27.adsl.inetia.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1128078197 22237 213.238.76.27 (30 Sep 2005 11:03:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Sep 2005 11:03:17 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: slodka_cytrynka
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:248901
Ukryj nagłówki
Użytkownik "dexth" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dhj3s9$qjt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Gdzies ty to wyczytal(a)? Aluminium z kartona nie ma styku z produktem.
Nie
> znasz zasady budowy opakowania kartonowego. Jest ono wielowarstwowe.
Karton
> jest zbudowany z papieru, folii aluminiowej i foli PCV.
Znam, ale wiesz, jakoś nie wierzę na 100%, że nic nie przedostaje sie do
środka mleka, czy też soku. Czynnik otwarcia pudełka, a więc soku lub mleka
i dostania sie do niego powietrzak, też pewnie może mieć znaczenie. Ponadto,
czy ta warstwa PCV jest kompletnie nieszkodliwa dla naszego zdrowia również?
To tak, jak mówić, że gotowanie kasz i ryżów w woreczkach foliowych jest
bezpieczne dla zdrowia, że nic z tego woreczka sie nie przedostaje do
organizmu ludzkiego. A to bzdura. Po oprostu przekładamy naszą wygodę i
estetykę wizualną produktu nad naszym zdrowiem i to bardzo mądre nie jest. A
do obiegu puzczane są produkty w pewnych opakowaniach, co do których nie
stwierdzono p[rzekroczenia ilości substancji szkodliwych, lub te substancje
są w okolicach normy. Tylko ssumujmy te trucizny, które dostarczamy swojemu
organizmowi codziennie, a może się okazać, że poważnie się trujemi sami na
własne zyczenie.
Pozdrawiam,
Akulka
|