Data: 2003-05-13 15:34:48
Temat: Re: Mobbing
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol <p...@s...ca> napisał(a):
> "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:b9ql0e$7da$1@inews.gazeta.pl...
> > czy Picasso jest złym malarzem, skoro nie podoba się "większości"?
> Prawdziwy mistrz to ten, ktory umie wychowac nastepcow.
> To ten, ktorego mysl jest ziarnem do kontynuacji.
kogo wychowa malarz? malarza...
> Prawdziwy mistrz wie, ze poprzez uzywanie obelg, budzi emocje - a te
> nie sprzyjaja smakowaniu mysli.
> W dodatku, prawdziwy mistrz wie, ze moze nauczyc sie emocje ukrocac,
> moz e nawet od emocji w ogromnym stopniu odciac sie - ale nigdy do konca,
> nigdy absolutnie.
jeśli rzeczywistość jest 'straszna' to i obraz też...
> Prawdziwy mistrz wie, ze jest ograniczony.
>
> No i - oczywiscie - wie jaka ma role do spelnienia, dokladnie wie, czego
> chce.
chce malować... a tym się różni od pisarza, czy poety, że swoje obrazy
opiera na kanonach współczesnej nauki...
nie jest wizjonerem, nie maluje przyszłości...
oddaje teraźniejszość w sposób czasem przejaskrawiony, czasem karykaturalny
czy satyryczny - technikę dobiera sobie sam... adresata też! ;)
> Uzurpatorzy zamieniaja ten caly skomplikowany proces w budowanie zamkow z
> piasku wlasnego ego. Im lepiej im to wychodzi, tym silniej narasta w nich
> frustracja - objawiana wlasnie atakami wscieklosci, werbalizowanymi obelga.
>
> Prawdziwy mistrze wie, ze jest czescia swiata i poszukuje wspolnoty w jego
> sednie/Sednie. To zajecie automatycznie wyklucza poswiecanie czasu, energii
> i uwagi na elaborowanie konfliktu.
>
> Kaska
powiedz mi więc "Kaska" czy "zdrowy na umyśle człowiek" może powiedzieć,
że nie ma Boga?
pytam jako osoba niewierząca... :o)
w Boga nie wierzę, a stwierdzam że jest (powinienem się leczyć?)
wyjaśniam:
skąd mogę wiedzieć, że jest Słońce?
bo dociera do mnie światło, obserwuję ruchy planet - wnioskuję
nie wiem czy na prawdę Słońce jest, ale przyjmuję z dużym
prawdopodobieństwem że jest - bo obserwuję pewne zjawiska które
z tym Słońcem kojarzę (piszę Słońce z wielkiej litery bo to gwiazda)
podobnie jest z Bogiem.
nie wiem czy jest, ale obserwuję zjawiska które Bóg wywołuje. jakie?
zarówno fizyczne jak i duchowe...
świątynie, ceremonie, przekazy pisane i mówione...
Bóg istnieje również w świadomości większości ludzi na Ziemi
poprzez tą świadomość oddziaływuje bezpośrednio w fizyczny sposób
na życie innych ludzi
nie wierzę w Niego a stwierdzam, że jest (powiedzieć to psychiatrze?)
a co jeśli go przekonam, że faktycznie - coś w tym jest?
ja tym się różnię od wyznawców, że się Go nie boję
po prostu nie wierzę, żeby stworzył dzieło, które sam by chciał zniszczyć
gdyby chciał to by to zrobił sam
nie wkładał by w ręce człowieka narzędzia samozagłady...
kiedyś na pl.sci.filozofia ktoś zapytał mnie: czy można połączyć ogień
z wodą. oczywiście - odpowiedziałem
powstanie 'woda ognista' lub 'ogień wodnisty'
wszystko jest możliwe
[ksRobak]
PS. Lubisz taniec (wiem i zazdroszczę ;) ) ale jak by Ci się tańczyło
z kimś, kto tańczy do zupełnie innej melodii niż Ty? :-)
przepraszam za trochę przydługawy tekst.
Jeśli doczytałaś do końca to jesteś OK. :DDD
"błazen królewski"
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|