Data: 2004-06-22 12:33:05
Temat: Re: Moda na wstawanie
Od: "[edymon]" <edymon@zostaw_tylko:autocom.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tristan Alder napisał:
[vciach]
> Nie, kultura osobista tego nie nakazuje. Jak wchodze do urzędu, również
> żadna urzędniczka się nie zrywa. Jak wchodzę w inne miejsca, również. Ja
> wchodzę, bo to część mojej pracy. I oni mają pracować, a nie zwracać na
> mnie uwagę. Nie do nich przyszedłem. Kultura osobista nakazuje nie siać
> zamieszania i nie przeszkadzać innym.
>
> Co do zwyczajów w środowisku, to jest to właśnie jeden ze zwyczajów do
> zmiany i mam nadzieję, że rychłej.
A jak siedzisz w restauracji i czekasz na osobe strasza od Ciebie albo
kobiete, to jak wchodzi to wstajesz czy siedzisz? To kwestia szacunku. A
to, ze uczniowie "przerabiaja" to na swoja modłe, to niestety brak
wychowania u uczniow i w ogole brak poszanowania jakichkolwiek wartosci.
Niestety sami - my nauczyciele - jestesmy sobie temu winni, bo jak
wychowujemy tak mamy. Niestety ze strony rodzicow tez brak
wsparcia.
Sytuacja w klasie szostej: balagan i brud w klasie.
Ja: Dyzurni prosze na przerwie zamiesc podloge i posprzatac klase.
Uczen: Dlaczego mamy to sprzatac, przeciez po lekcjach sprzata sprzataczka.
Ja: Bo nabrudziliscie. W domu tez tak smiecicie brudnymi buciorami?
Uczen: W domu to ja mam sprzataczke.
Ucze w szkole pierwszy rok i udalo mi sie szosta klase zmusic do
zakladania krzesel na ławki. Wychowawca rozpuscil ich zupelnie.
--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]
"A wolę być starą dupą niż młodym dupkiem"
|