Data: 2017-07-30 19:40:19
Temat: Re: Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<j...@o...pl> wrote:
> W dniu niedziela, 30 lipca 2017 13:47:03 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>> <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu piątek, 14 lipca 2017 07:51:36 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
>>>> Taką podrzucam refleksję do przemyślenia:
>>>>
>>>> Modlitwa jest rezultatem zwątpienia w Boga...
>>>>
>>>> Nie jest wynikiem wiary w Boga!
>>>>
>>>> Gdybyś rzeczywiście wierzył w to, że Bóg nad Tobą czuwa i szczerze wierzył
>>>> w jego plany nie czułbyś potrzeby modlić się do niego !
>>>
>>> Bog nic nie planuje, tylko chce, aby tobie wiodlo sie jak najlepiej w zyciu.
>
>> Skąd u Ciebie takie przekonanie?
>
>
> nie jest to przekonanie, tylko zwykła, najuczciwsza prawda.
Jaka znowu prawda? To tylko Twoje przekonanie, Twoja opinia o bogu jakiego
sobie wymyśliłeś. Masz takie wyobrażenie o bogu, że on nic nie planuje...
nie wiem skąd u Ciebie to przeświadczenie i stąd moje pytanie. Miałeś może
jakieś wizje? Objawienia?
>>> Modlitwy sa rozne; zalezy w jakim stanie akurat sie znajdujesz.
>>
>> Żadna nie jest do niczego potrzebna jeśli wierzysz w to, że Bog jest
>> nieskonczenie dobry i nieskończenie wszechmogący i wszechwiedzący.
>
> pewnie, ze nie jest potrzebna dla Boga, ale jest potrzebna dla Ciebie.
Dlaczego? Po co Ci modlitwa??? Do czego ma ona służyć?
> o wszechmocy boskiej już pisałem; chyba nawet do Ciebie czy dla Kviata;
> można nawet powiedzieć, ze Bóg nic nie może.
Że co? Sprawdź Ty może co znaczy "wszechmogący", bo się dogadać z Tobą nie
sposób.
> nic ze złych rzeczy. ale zapewniam cie, ze gdy będzie musiał bronic
> istoty, które inne istoty zechcą zabić, będzie Wszechmogący.
> i taka jest Przemku prawda.
Takie jest Twoje wyobrażenie o Twoim bogu, Jacku.
twoje subiektywne wyobrażenie.
>>> zapewniam cie, ze bedac w stanie uswieconym na przyklad,
>>> nigdy pewnych slow powszechnie w modlitwach mowionych
>>> nie powiewsz, bo to po prostu nie przystoi.
>>> czym bardziej zanurzasz sie w ziemskosc,
>>> czym bardziej pazurami ja orzesz,
>>> tym wiecej slow modlitwy ktore nie przystoja wypowiesz.
>>>
>>> wiem to dokladnie i niezbicie.
>>>
>>> jesli zechcesz, moge Ci przytoczyc dokladnie slowa,
>>> ktore niekiedy mozesz powiedziec, bo ci to przez gardlo jakos przejdzie,
>>> a niekiedy nie wypowiesz.
>>>
>>> jednak sa pewne Slowa, ktore w zadnym stanie, chocby nie wiem co,
>>> nie wypowiesz, bo sa po prostu calkowicie sprzeczne z natura boska.
>>>
>>> tymi np. slowami jest koncowy fragment modlitwy "Ojcze Nasz":
>>> "i nie wodz nas na pokuszenie" - bo Bog nigdy, przenigdy nikogo
>>> nie wodzi na pokuszenie. bez wzgledu co tam sobie w Pismach Swietych
>>> Starego Testamentu napisali.
>
>
>> Zaprzeczasz dogmatowi wiary że Pismo Święte to słowo boże napisane pod
>> dyktando boże? Opowieść o tym, jak to bóg z diabłem, dla rozrywki i zabawy,
>> założyli się że zrujnują życie Hiobowi jest zmyślona? Ciekawa ta Twoja
>> wiara chrześcijańska...
>
>
>
> mowie Ci jak jest naprawdę, a nie to co w Pismach zawarli i opisali.
Fajnie że to ustaliliśmy, że Pismo Święte, Słowo Boże masz w dupie...
Napisz mi teraz lepiej skąd znasz tego swojego boga :-)
>>> zauwaz, ze nawet Pan Jezus, o ile dobrze pamietam, zapytal:
>>> dlaczego nazywasz mnie Dobrym? Dobry jest tylko Bog Ojciec.
>>>
>> Jasne, bardzo jest dobry... np organizuje zagładę całej planety w formie
>> wielkiej powodzi... A może w wielką powódź też nie wierzysz?
>
> Dobry Bóg Ojciec żadnej powodzi nie sprawił. być może Jahwe, i to ten Jahwe,
> którego opisali Żydzi.
>
> ja Go po prostu z tej strony nie znam;
> widocznie nie był taki, albo się zmienił.
>
Albo Ty nie znasz boga.
|