Data: 2017-09-05 02:43:44
Temat: Re: Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 30 lipca 2017 19:44:24 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu niedziela, 30 lipca 2017 13:47:03 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>> W dniu piątek, 14 lipca 2017 07:51:36 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> >>>> Taką podrzucam refleksję do przemyślenia:
> >>>>
> >>>> Modlitwa jest rezultatem zwątpienia w Boga...
> >>>>
> >>>> Nie jest wynikiem wiary w Boga!
> >>>>
> >>>> Gdybyś rzeczywiście wierzył w to, że Bóg nad Tobą czuwa i szczerze wierzył
> >>>> w jego plany nie czułbyś potrzeby modlić się do niego !
> >>>
> >>> Bog nic nie planuje, tylko chce, aby tobie wiodlo sie jak najlepiej w zyciu.
> >
> >> Skąd u Ciebie takie przekonanie?
> >
> >
> > nie jest to przekonanie, tylko zwykła, najuczciwsza prawda.
>
> Jaka znowu prawda? To tylko Twoje przekonanie, Twoja opinia o bogu jakiego
> sobie wymyśliłeś. Masz takie wyobrażenie o bogu, że on nic nie planuje...
> nie wiem skąd u Ciebie to przeświadczenie i stąd moje pytanie. Miałeś może
> jakieś wizje? Objawienia?
wizje i Objawienia to za malo powiedziane, Przemku kochany:)
> >>> Modlitwy sa rozne; zalezy w jakim stanie akurat sie znajdujesz.
> >>
> >> Żadna nie jest do niczego potrzebna jeśli wierzysz w to, że Bog jest
> >> nieskonczenie dobry i nieskończenie wszechmogący i wszechwiedzący.
> >
> > pewnie, ze nie jest potrzebna dla Boga, ale jest potrzebna dla Ciebie.
>
> Dlaczego? Po co Ci modlitwa??? Do czego ma ona służyć?
z tym roznie. dla podziekowania Bogu ze jest i jaki jest.
dla przeproszenia przede wszystkim, za siebie, ktorego to przeproszenia
i tak Bog nie potrzebuje. dla podziekowania, ze zyje, moge myslec i pisac,
doswiadczac swiata, istniec. i ze tego istnienia sens istnieje.
naprawde Przemku, ja mam za co Bogu dziekowac, choc nie musze.
ty tez nic nie musisz.
> > o wszechmocy boskiej już pisałem; chyba nawet do Ciebie czy dla Kviata;
> > można nawet powiedzieć, ze Bóg nic nie może.
>
> Że co? Sprawdź Ty może co znaczy "wszechmogący", bo się dogadać z Tobą nie
> sposób.
sposob, tylko ty tych spraw nie pojmujesz, albo pojac nie chcesz.
> > nic ze złych rzeczy. ale zapewniam cie, ze gdy będzie musiał bronic
> > istoty, które inne istoty zechcą zabić, będzie Wszechmogący.
> > i taka jest Przemku prawda.
>
> Takie jest Twoje wyobrażenie o Twoim bogu, Jacku.
> twoje subiektywne wyobrażenie.
nie Przemku kochany; tak samo ty postapilbys, chocby serce ci sie krajalo.
gdybys byl Bogiem.
> >>> zapewniam cie, ze bedac w stanie uswieconym na przyklad,
> >>> nigdy pewnych slow powszechnie w modlitwach mowionych
> >>> nie powiewsz, bo to po prostu nie przystoi.
> >>> czym bardziej zanurzasz sie w ziemskosc,
> >>> czym bardziej pazurami ja orzesz,
> >>> tym wiecej slow modlitwy ktore nie przystoja wypowiesz.
> >>>
> >>> wiem to dokladnie i niezbicie.
> >>>
> >>> jesli zechcesz, moge Ci przytoczyc dokladnie slowa,
> >>> ktore niekiedy mozesz powiedziec, bo ci to przez gardlo jakos przejdzie,
> >>> a niekiedy nie wypowiesz.
> >>>
> >>> jednak sa pewne Slowa, ktore w zadnym stanie, chocby nie wiem co,
> >>> nie wypowiesz, bo sa po prostu calkowicie sprzeczne z natura boska.
> >>>
> >>> tymi np. slowami jest koncowy fragment modlitwy "Ojcze Nasz":
> >>> "i nie wodz nas na pokuszenie" - bo Bog nigdy, przenigdy nikogo
> >>> nie wodzi na pokuszenie. bez wzgledu co tam sobie w Pismach Swietych
> >>> Starego Testamentu napisali.
> >
> >
> >> Zaprzeczasz dogmatowi wiary że Pismo Święte to słowo boże napisane pod
> >> dyktando boże? Opowieść o tym, jak to bóg z diabłem, dla rozrywki i zabawy,
> >> założyli się że zrujnują życie Hiobowi jest zmyślona? Ciekawa ta Twoja
> >> wiara chrześcijańska...
> >
> >
> >
> > mowie Ci jak jest naprawdę, a nie to co w Pismach zawarli i opisali.
>
> Fajnie że to ustaliliśmy, że Pismo Święte, Słowo Boże masz w dupie...
nie, przemku. ale nie wszystko, co tam zawarli, jest prawda. cóż, tak bywa.
> Napisz mi teraz lepiej skąd znasz tego swojego boga :-)
bo do mnie przemowil, to proste.
bo czulem w sobie Jego Dobroc, to proste.
bo bylem w Niebie, to proste.
> >>> zauwaz, ze nawet Pan Jezus, o ile dobrze pamietam, zapytal:
> >>> dlaczego nazywasz mnie Dobrym? Dobry jest tylko Bog Ojciec.
> >>>
> >> Jasne, bardzo jest dobry... np organizuje zagładę całej planety w formie
> >> wielkiej powodzi... A może w wielką powódź też nie wierzysz?
> >
> > Dobry Bóg Ojciec żadnej powodzi nie sprawił. być może Jahwe, i to ten Jahwe,
> > którego opisali Żydzi.
> >
> > ja Go po prostu z tej strony nie znam;
> > widocznie nie był taki, albo się zmienił.
> >
> Albo Ty nie znasz boga.
znam. i o tym wiem.
jacek
|