Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia Re: Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia

« poprzedni post następny post »
Data: 2017-09-20 00:51:29
Temat: Re: Modlitwa nie jest rezultatem wiary a rezultatem zwątpienia
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki

W dniu poniedziałek, 18 września 2017 02:41:07 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> W dniu niedziela, 17 września 2017 03:05:02 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > W dniu piątek, 15 września 2017 18:20:45 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > > W dniu wtorek, 12 września 2017 02:56:46 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > > > W dniu wtorek, 12 września 2017 02:07:33 UTC+2 użytkownik j...@o...pl
napisał:
> > > > > W dniu wtorek, 5 września 2017 08:07:25 UTC+2 użytkownik
m...@g...com napisał:
> > > > > > W dniu piątek, 14 lipca 2017 07:51:36 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> > > > > > > Taką podrzucam refleksję do przemyślenia:
> > > > > > >
> > > > > > > Modlitwa jest rezultatem zwątpienia w Boga...
> > > > > > >
> > > > > > > Nie jest wynikiem wiary w Boga!
> > > > > > >
> > > > > > > Gdybyś rzeczywiście wierzył w to, że Bóg nad Tobą czuwa i szczerze
wierzył
> > > > > > > w jego plany nie czułbyś potrzeby modlić się do niego !
> > > > > >
> > > > > > Jeśli rozumiesz "modlitwę" wyłącznie jako "proszenie się o coś" to
mógłbyś mieć rację. Ale chyba z własnym ojcem i matką w ogóle rozmawiałeś w zyciu o
czymkolwiek innym poza "proszeniem się" o coś? ;P
> > > > >
> > > > > w ogole proszenie o cos Boga, to nie jest takie ot sobie hop!
> > > > > o wiele spraw, jesli jakos to czujesz, calkiem nie mozna poporosic.
> > > > > znaczy, niby mozna, ale w stanie, w ktorym mozesz poprosic
> > > > > i miec pewnosc, ze jest to w porzadku, nie poprosisz o wiele spraw.
> > > > > bo po prostu, nawet nie to, ze nie wypada, ale byloby malo uczciwe.
> > > > > ojejku, np. Boga nie prosi sie o pieniadze (no chyba, ze ktos jest w
skrajnej
> > > > > nedzy, to byc moze), ani o jakies tam materializmy. nawet o deszcz,
> > > > > na pewnym poziomie swiadomosci, choc mozna wyrazic takie pragnienie
> > > > > (zreszta deszczem to chyba na codzien steruje ktos inny - wiem,
> > > > > ze to glupie i malo zrozumiale, ale najbardziej prawdopodobne),
> > > > > jednak pamietajac o tym, ze deszcz tu najprawdopodobniej odbije sie
> > > > > brakiem go gdzie indziej - slowem twoja wola, twoj wybor.
> > > > > jA OSOBISCIE uwazam, ze bardzo trzeba starac sie unikac wystosowywania
> > > > > takich prosb.
> > > > >
> > > > > po prostu nie mozna za bardzo w naturze mieszac, bo po to nam Bog
> > > > > ja dal, zeby byla naturalna.
> > > > > zreszta podobnie, jak Dobroc.
> > > > >
> > > > > pozdrawiam,
> > > > > jacek
> > > >
> > > > zeby mozse bylo jasniej.
> > > >
> > > > masz prace niedokonczona. widzisz, ze nadchodzi deszcz.
> > > > prosisz wowczas, zeby nie padal. Bog, czy ktos tam inny,
> > > > powstrzymuje go na pol godziny. i jest to wlasciwe.
> > > >
> > > > jednak, jesli tobie pasuje, zeby przez powiedzmy dwa dni
> > > > byl albo nie byl deszcz, i jesli prosisz o to Boga,
> > > > to cos nie tak.
> > > > poza tym zauwaz, ze jesli on pol godziny wczesniej spadnie lub
> > > > nie spadnie, zaden uszczerbek w okolicy i innych uprawach,
> > > > ale jesli przez dwa dni spadnie lub nie spadnie, to dla ciebie
> > > > tylko jest to na reke, a dla tych, co maja inne uprawy, juz tak nie jest.
> > > >
> > > > jakbyscie mysleli, ze jesli susza w calym kraju, to tez mozna
> > > > prosic o deszcz, to pomyslcie o tych innych krajach, w ktorych
> > > > deszczu wowczas mniej spadnie. mozecie oczywiscie pomyslec,
> > > > ze wowczas uchroni sie je przed powodzia, a u was zbiory
> > > > beda dobre, ale tak nie jest. deszcz pada naturalnie, a wy przeciez
> > > > nie myslicie naturalnie; gdybyscie mysleli, ze chcemy owe hipotetyczne
> > > > kraje uchronic przed powodzia, to byloby i naturalne, i boskie.
> > > > czy w prosbie o deszcz kiedykolwiek tak mysleliscie?
> > > > ksieza.
> > > >
> > > > jacek
> > > > (przepraszam Boze. nie wiem po co to napisalem)
> > >
> > > No to wychodzi na to, że w najlepszych kontaktach z Wielkim Duchem jest
> > > szaman indiańskiego plemienia Siuksów. Bo jak on poprowadzi taniec starszyzny
> > > swojego szczepu z modlitwą o deszcz, to zawsze spadnie.
> >
> > nie wiem Jakubie, na co wychodzi.
> > na pewno jakies istoty moga wplywac na deszcz, czy wiatr.
> > sam przeciez nieraz przesuwalem deszcz o te powiedzmy pol godziny.
> > znaczy, tylko prosilem, a ktos to czynil.
> > oczywiscie zwracalem sie jakby do Boga, ale i Bog,
> > i ja, i ta istota, ktora to czynila, wiedzielismy,
> > ze jest to prosba umiejscowiona gdzies pomiedzy mna a Bogiem.
> > po prostu jakbym skierowal ja prosto do Boga,
> > mialem takie wewnetrzne przekonanie,
> > nic by z tego nie wyszlo.
> > wiec niby mowilem do Boga, choc wszyscy wiedzielismy,
> > ze nie mowie przede wszystkim do Boga;
> > stad moze byc tak, ze prosby tego rodzaju nie sa do konca dobre,
> > czy wlasciwe.
> >
> > pozdrawiam,
> > jacek
>
> Myślę, że Bóg to niekoniecznie tylko byt abstrakcyjny u początku Umysłu
> i materii, ale przede wszystkim wchodzą tutaj w grę czynniki bardziej namacalne,
> materialne związane z indywidualną i zbiorową psychiką czujących istot,
> synchronizacją wszechświata i jego rozumnością etc.
>
> Szaman Lakotów ma bikameralny umysł, który jest rzadkością wśród zachodnich
> religiantów. W naszym świecie najczęściej spotyka się taką zdolność wśród
> wariatów, ale ci z kolei nie potrafią się nim posługiwać, więc działa to na ich
> szkodę. Jeżeli ktoś zna instrukcję, to oczywiście ma dostęp do bytów, które
> rodzą się w procesie współzależnego powstawania, ze zbiorowych idei, uczuć
> i myśli i oczywiście są one gdzieś w połowie drogi pomiędzy człowiekiem a Jedną
> Inteligencją świata, a ponieważ są współzależne, więc generalnie mogą robić
> w swoim wymiarze i czasie bytowania tylko rzeczy, które są bliskie Drogi.
> No i te byty mają tę zaletę, że są inteligentniejsze od umysłu indywidualnego,
> chociaż są zatrzymane na pewnym etapie rozwoju i jeśli człowiek ma bodhicittę
> na wysokim poziomie w stosunku do przeciętnego Jasia Kowalskiego, to
> indywidualnie z łatwością może je prześcignąć na Drodze do Jedności Umysłu.

bardzo madrze mowisz, Jakubie. ja te zbiorowa swiadomosc nazywam
Duchem Swietym, a szczegolowiej Duchem Swietym Istot Dobrej Woli,
gdy chce ja odroznic od wyznaniowej definicji, ale jednoczesnie traktuje
tez ja jako byt. Po prostu dla mnie Duch Swiety to istota, ktora laczy
istoty dobrej woli, a wiec tez Boga.
Wiec widzisz, ze troche inaczej Go pojmuje, niz jest to w koscielnym ujeciu.
Co wiecej, jak juz pisalem, Duch Swiety nie sprawi niczego, co nie powstalo
w glowie ktoregokolwiek czlowieka, czy ogolniej - istoty cielesnej.
Niejednokrotnie mialem przez Ducha Swietego przedstawiane rozne aspekty,
jak chocby historie ludzkosci; zarowno wowczas, gdy przeze mnie
jakby przebiegla, jak tez wowczas, gdy zostala pokazana mi kwintesencja,
w ujeciu DNA, bardzo obrazowo.
Niejednokrotnie tez sprzeczalem sie z corka, ktora twierdzi,
ze to osobniczy umysl ludzki ma takie przeogromne mozliwosci,
a ja wiem, ze po prostu jestem za glupi, zeby moj umysl
powiedzial memu umyslowi takie rzeczy, o ktorych sam nie mial pojecia,
czy zdefiniowal/zobrazowal tak pieknie i sensownie to, co w mojej glowie
sie narodzilo.

> Fakt, że mogą więcej, nie oznacza, że mogą wszystko, bo taka możliwość jest
> jedynie u Początku i u celu wędrówki, w sferze, gdzie zanika indywidualność
> a istnieje tylko jeden Umysł bez początku i końca, bez centrum i granic
> ("kula, której środek jest wszędzie, a obwód nigdzie").

to, o czym tu napisales, nie wiem, czy jest prawda, czy nieprada.
gdybys teraz Jakubie przeczytal ostatnia kolumne, to wyczytalbys,
co bardziej twoj duch, a nie ty chciales napisac:
"jest indywidualnosc, granic nigdzie", odpowiedz na to pytanie:
"nieprawda". naprawde rozne rzeczy z pisma mozna wyczytac,
z mowy natomiast nie za bardzo.

Jakubie, granice zawsze istnieja, choc nie da sie ich dokladnie
okreslic; takze w naszym codziennym zyciu tak jest.
mysle, ze podobnie, przynajmniej tez w naszym wszechswiecie.


to, co napisales o umysle bez granic, calkiem mozliwe; takie wlasnie jest Niebo.


pozdrawiam,
jacek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
20.09 Jakub A. Krzewicki
24.09 j...@g...com
24.09 j...@g...com
24.09 j...@g...com
24.09 j...@g...com
24.09 j...@g...com
24.09 j...@g...com
24.09 Kviat
24.09 XL
24.09 Kviat
24.09 XL
24.09 Kviat
26.09 j...@o...pl
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6