Data: 2002-10-09 16:52:22
Temat: Re:Modlitwa to dobre lekarstwo
Od: "mkarwan" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr M :" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:811269275.20021009182628@poczta.onet.pl...
gdy przeczytasz tę książkę, może dojdziesz do wniosku, że Ty i autor
myślicie podobnie.
pozdr
mk
NOTA OD AUTORA
Wiele terminów pojawiających się w tej książce odnosi się do Bytu
Najwyższego. W większości wypadków posługiwałem się najbardziej neutralnym z
możliwych określeń i pisałem: "Absolut".
Zgadzam się z tymi nauczycielami duchowymi, którzy twierdzą, że wszystkie
imiona Boga są mylące. Jak nas uczą wszystkie główne tradycje ezoteryczne,
Absolut "nie może być wypowiedziany ani pomyślany". Nie ma po prostu
wiarygodnych wizerunków Wszechmocnego. Jak mówi sufijski aforyzm: "Nie można
ujrzeć Boga i pozostać przy życiu". Beznadziejność prób poznania czy choćby
myślenia o tym, co Uniwersalne, postrzegał już w XIV wieku pewien nieznany
nikomu mnich angielski, uważany za autora natchnionego traktatu religijnego
"Chmura niewiedzy", który wywarł znaczący wpływ na ówczesne życie religijne.
"Ale teraz mnie zapytacie - pisał - jak wyobrażam sobie Boga i kimże On
jest? A ja nie mogę wam odrzec inaczej, jak tylko: "Nie wiem!", bo tym
pytaniem doprowadzacie mnie do (...) chmury niewiedzy. (...) O Bogu w Jego
istocie człowiek nie może nawet myśleć".
Jak zauważył wielki niemiecki mistyk XIII wieku, mistrz Eckhart: "Ten, kto
postrzega coś w Bogu i na tej podstawie nadaje Bogu jakąś nazwę, wcale nie
mówi o Bogu. Bóg jest (...)niewyrażalny". I dalej: "Boską naturą jest nie
posiadać żadnej natury".
W obecnym momencie dziejów, w którym doświadczamy jakże potrzebnego
przebudzenia się wartości, które przez wieki kojarzono tylko z kobietami,
może trzeba byłoby wyraźnie stwierdzić, że problemu nazwy Absolutu nie
rozwiąże się zamianą wszystkich imion i zaimków męskich na żeńskie. Bo
terminy "Bóg" i "Bogini", "On" i "Ona" są równie nieprawdziwe. Absolut jest
całkowicie niedostępny dla opisu, również mówiącego o płci.
Pamiętając o tych ograniczeniach, Czytelnik może mój Absolut zastępować
wszędzie w tekście swoim ulubionym imieniem: Bogini, Bóg, Allach, Kriszna,
Brahman, Tao, Umysł Wszechświata, Wszechmocny, Alfa i Omega, Jeden...
Gdyby Jezus, Mahomet czy Budda dysponowali penicyliną, to prawdopodobnie
posłużyliby się nią na równi z modlitwą.
Wierzę, że modlitwa i standardowe procedury medyczne mogą być stosowane
łącznie. Chociaż więc książka ta mówi, że modlitwa jest dobrym lekarstwem,
nie twierdzę wcale, że jest lekarstwem jedynym, ani że powinno się nią
zastąpić wszelkie inne metody.
Modlitwa nie jest "lepsza" od współczesnej medycyny. Modlitwa, leki, zabiegi
chirurgiczne są na równi błogosławieństwem, łaską i darem. Dlaczego nie
mielibyśmy korzystać z nich wszystkich z szacunkiem i wdzięcznością?
Larry Dossey "Modlitwa to dobre lekarstwo. Jak zbierać uzdrawiające owoce
modlitwy" - Wydawnictwo Jacek Santorski & Co
|