Data: 2000-07-25 13:20:36
Temat: Re: Modrzew
Od: Tomasz Tołkacz <t...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a cha u mnie bylo juz tak licho ze wdala sie paskudna choroba ktora drazyla
caly pin od srodka
Czesc
Tomasz Tołkacz napisał(a):
> czesc !
>
> Ja miałem cos takiego z orzechem, moze to zabrzmi glupio ale kuzyn z
> zielonej gory
> zaproponowal ze go wyleczy i tak:
>
> musisz wykopac gliny
> rozrobic ja tak jak na garnki
> nalozyc na pekniecie i
> owinac czyms co przypomina opatrunek na skaleczonej nodze namoczonym w
> plynnej glinie.
> co do zdjecia to w trakcie jednego sezonu powinno to zgnic i po ranie
>
> Powodzenia
>
> mojemu orzeszkowi pomogło i rosnie dalej
>
> pozdrawiam
> Tomek
>
> abiv napisał(a):
>
> > Czy kots moze mi poradzic jak leczyc modrzew?
> > Modrzew ma wysokosc ok. 12 m, u podstawy sredica 25 cm ma ok 17 lat. W
> > zeszlym roku pekl wzdluz pnia na wusokosc ok 1,8 m. Rana powoli sie
> > zabliznia ale czy nie powinienem w jakis sposob mu pomoc.
> > Piotr Kolniak
> > k...@c...com.pl
|