Data: 2003-09-20 12:25:21
Temat: Re: Moge poznac wyznanie lekarza?
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "SzM" <m...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bkhga0$9lo$1@sunflower.man.poznan.pl...
> W podanej przez Ciebie depeszy czytamy (spróbujmy tym razem ze
> zrozumieniem):
> "Zdaniem części wybitnych specjalistów z dziedziny ginekologii i genetyki,
> przyjęcie takiego zapisu oznaczałoby w praktyce uniemożliwienie
> przeprowadzania zapłodnienia in vitro, ponieważ z kilku uzyskanych
zarodków
> implantowany do macicy jest jeden, zaś pozostałe zaś są zamrażane i mogą
> nigdy nie być wykorzystane."
>
> A przecież propozycja brzmiała:
> "lekarz dokonujący zabiegów medycznie wspomaganej prokreacji powinien
> uczynić wszystko, by zminimalizować ryzyko dla poczętego dziecka lub jego
> matki"
> I tylko tyle! Nic więcej.
Jezu - nie znasz prawnikow? Kwestia interpretacji. I zawsze jezeli nie
istnieje zdanie jednoznaczne mozna interpretowac do woli.
> A zatem jeśli lekarz dołożył wszelkich starań w prawidłowym technicznie
> przeprowadzeniu zabiegu (czyli np. nie "odkładał" zapłodnionych embrionów
w
> celach dalszych eksperymentów), nie złamałby proponowanego zapisu...
Przeciez to sie reguluje ( i jak widac uregulowalo innym ) w pelni
jednoznacznym zapisem.
>
> Oj dajecie się koledzy wpuszczać w manipulację dziennikarską... W podanym
> fragmencie depeszy nie wiadomo co to za "wybitni specjaliści". Bo wczoraj
w
> programach telewizyjnych na poparcie tezy o kłopotach z zapłodnieniem in
> vitro po ewentualnej nowelizacji kodeksu wypowiadali się głównie "wybitni"
> prawnicy (sic!!!).
> SzM
Nie wiem, dlaczego do mnie piszesz przez "Wy":-)))) I dlaczego od razu mi
insynuujesz wpuszczenie sie w manipulacje dziennikarska. O tym przeciez sie
mowi w naszym srodowsku od dawna a zapewne zdania nt dzialalnosci izb lek.
tez sa Ci znane i na pewno nie calkiem pochlebne. Ale to dyskusja na inne
forum.
Natomiast co do depeszy chodzilo mi o to, ze zjazd nie przyjal proponowanej
zmiany ( tej, ktora spowodowala cala lawine ) - i slusznie wg mnie.
A co do prawnikow. Ja osobiscie popieram stwierdzenia, ze nie moze istniec
kodeks etyczny jakiejkolwiek branzy, ktory jest niezgodny z prawem. A Ci
wybitni prawnicy wlasnie ( nie tylko w TV ) to udowodnili. Z reszta -
popytaj swoich znajomych prawnikow - nawet Ci niespecjalnie wybitni sa
takiego samego zdania.
casus
|