Data: 2003-06-12 12:19:04
Temat: Re: Moja DO- KONIEC!
Od: "^ToM^" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bc9l6f$fvm$1@news.onet.pl...
>
> > otoz to, preciez czlowiek nie jest przezuwaczem, wiec trawa nie moze
> > stanowic jego bazy zywieniowej.
> > natura jakby chciala zeby czlowiek zywil sie trawa, oczywicie wyposazyla
> by
> > go w stosowny narzad zucia i mechanizm zwrotu pokarmu do przezuwania.
>
>
>
> czy ktoś w twojej rodzinie jada lub jadał trawę??
jezeli chodzi o jedzenie samej trawy - to nikt. wiekszosc w mojej rodzinie
to zwykli "mieszacze - korytkowi" (czesc energii pozyskuja z tluszczy i
bialka a czesc z wegli mniej wiecej 50/50) , natomiast znam osobiscie 2
osoby totalni trawozercy (80-90% energii z weglowodanow) jak sami o sobie
mowia - wegetarianie
pozdrawiam
tom.
|