Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: d...@a...pl (jaico?)
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Moja dieta
Date: Fri, 30 Apr 2004 10:46:07 +0200
Organization: http://mlodziez.optymalni.one.pl
Lines: 58
Sender: m...@o...pl@pj162.katowice.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <f...@x...one.pl>
References: <f...@x...one.pl> <c6t034$71d$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pj162.katowice.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1083314997 14128 217.96.213.162 (30 Apr 2004 08:49:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Apr 2004 08:49:57 GMT
User-Agent: NewsPortal/0.25 (http://florian-amrhein.de/newsportal/)
X-HTTP-Posting-Host: yr150.internetdsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:36163
Ukryj nagłówki
jangr wrote:
> Kochani!
> Niczego nie wyciąłem, bo przecież właśnie o to,
> co wyżej napisano, chodziło w tym wątku.
> Jakoś każdy zapomniał, więc przypomniałem.
> Przeczytałem cierpliwie wszystko to, co zostało nt temat
> przez Was w postach napisane. Wszystko fajnie, dowcipnie, ale nic na temat.
> Tak wyglądają dyskusje merytoryczne:
> - Jakie słowo może być na trzy litery.
> A na tematy objawów nikt nie ma nic do powiedzenia?
> Dlaczego wystąpiły? Czy są normą u stosujących DO?
> Czy mogą być niebezpieczne, czy przeciwnie?
> Ja też miałem różne problemy. Pisałem o nich już nieraz i starałem się
> podejmować nt temat dyskusję. Fakt, że pewne niepokojące objawy
> powodują u dyskutantów spod sztandarów DO jakby
> pewne zażenowanie. Kiedyś postulowałem, żeby napisać książkę
> "Moje problemy zdrowotne po przejściu na DO",
> bo reklamy dieta ta już nie potrzebuje. Wszędzie jej pełno.
> Taka książka o problemach jest bardzo potrzebna
> i stanowi lukę w mojej biblioteczce traktującej o DO.
> Sam stosuję DO już przeszło 4 lata, ale nie tylko nie boję się
> mówić o problemach, ale wprost domagam się rzeczowej
> o tym dyskusji. Podobne problemy i rozterki również i ja,
> "Dano" miałem. Ale mimo tego nie wróciłem do "chleba naszego
> powszedniego", bo wydaje mi się to bez sensu. Nie chcę
> wracać do moich poprzednich dolegliwości, pojawiające się okresowo
> kłopoty są do przetrzymania, o ile nie są zwiastunem czegoś niebezpiecznego.
> A o niebezpieczeństwach nikt jakoś nigdy nie chciał
> podjąć merytorycznej dyskusji. Wypisz - wymaluj, jak pisała
> Dana, zmniejsz, zwiększ, za mało B, za dużo B, za mało W, za dużo ...
> Głowa boli od takich rad. :-)
> Pozdrawiam wszystkich optymalnie,
> Janusz.
Dziekuje ze podtrzymales mnie na duchu, bo juz myslalam ze jestem
wyjatkiem i tylko ze mna cos jest nie tak. Nawet nie mam z kim porozmawiac
o tym. Wszyscy znajomi po uslyszeniu ze jestem na diecie JK zaczeli mnie
traktowac jak wariatke, gdybym jadla same kielki i popijala woda to byloby
naturalne dla nich, ale musze przyznac ze cos sie zmienia na lepsze wokol
mnie. Padaja niesmiale pytania na temat tego co jem. Jurek napisal ze
powinnam to puscic na info. nie wiem czy to ma sens? Nie chodzilo
konkretnie o slowo na 3 litery,tylko o kontekst w jakim zostalo uzyte,
tego mlodziez nie zauwazyla, albo nie chciala dostrzec.Jak czytam opty....
, tez nie rozumie. Rodzina zastepcza prosi o pomoc. Jest tam cos w tym
sensie( dostali zgode ojcow na odzywianie dzieci wedlug JK) Musze przyznac
ze zglupialam. Na co zgode? Na jedzenie masla, smalcu, miesa, podrobow
produktow uzywanych przez wszystkich ludzi procz wege! Wiele takich
kwiatkow mozna wyczytac w opty.... .Czytac umie tylko nie zawsze rozumie
co czytam.
Pozdrawiam Dana
--
Wiadomość wysłana z Portalu Młodzieży Optymalnej
http://mlodziez.optymalni.one.pl
|