Data: 2004-06-09 07:48:58
Temat: Re: Moja historia [krok II-gi]
Od: "GabiS" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Umieszczam to nie pod Twoim postem specjalnie. Serdecznie proszę BEZ
WULGARYZMÓW.
Gabi
Użytkownik "Crimson" <c...@g...de> napisał w wiadomości
news:ca52qt$rg2$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Moon" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ca4vkj$4jl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Użytkownik "Moon" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ca4vkj$4jl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Witamy w klubie.
> > Pożegnaj się z wakacjami:)
>
>
> Dzisiaj po raz drugi byłem na działce.
> Dziś widziałem więcej...
> Teren jest bardzo nierówny, pofałdowany z masą kretowisk.
> Z ponad 20% spadkiem co według sprzedawczyni od kosiarek wyklucza 4-ro
suw.
> Kurwa, a tak chciałem skosić w moim życiu chociaż metr działki prawdziwą
> kosiarką ...
> Marcinówka to wymierająca wieś. Za sąsiadów mam umierającą staruszkę ze
> śliwkowo -wiśniowym sadem z jednej strony a z drugiej osiłka (sympatia)
> który trzyma nieprzebrane ilości zbelowanej slomy.
> W urzedzie tak jak się spodziewałem czysto, wszystko zapłacone.
> Gmina nie wie o żadnych inwestycjach w Parku.
> Na działce jest prąd, moc i woda.
> Dom ma dwa pokoje, kuchnie i strych.
> Własciciel powiedział mi dzis że zabiera sporo gratów więc zostaję z
dwomam
> wersalkami,
> dwoma łóżkami dla dzieci i tyle. Kuchnia to rozpadający się ruszt kaflowy
> oklejony glina z okolicznych wąwozów i popękana ściana pieca od kuchni. Za
> podłoge robią deski, może impregnowane ale nie na całej powierzchni. Dom
nie
> cuchnie jest odmalowany świeżo w radosne bordowo-żółte kolory.
> Nasadzenia: stare orzechy włoskie, wiśnie, ze dwie młode czereśnie, masa
> świerków, jodeł i inne
> krzaki o których istnieniu nie miałem dotąd pojęcia.
> Najciekawszy jest ten spadek w stronę lasu. Tam jest na pewno więcej niz
te
> przeklęte 20%
> za to ten spadek stanowi bajecznie kolorową i zarośnięta łąka na której
> rosną sosny, świerki, łubin i masa innych samosiejek.
> Po wschodniej stronie działki rozpościera się las.
> Do lasu schodzi się naprawdę stromymi wawozami.
> Feria barw lecz o tej porze roku dominuje zieleń, świeża zieleń.
> Zwierzyna w pobliżu domu to jeże, sowy, wilki, orły, sarny.
> Jak dotąd widziałem tylko gołębia ;)
> Okolice rzeczywiście śliczne, malownicze drogi, stawy, pola, sady, łąki,
> przydrożne kapliczki, krzyże.
> Jakieś 5 km od działki jest Rezerwat Przyrody i tam podobno też są śliczne
> tereny.
> Pewnie że chciałbym to wszystko mieć, pewnie że chciałbym się tam orobić
jak
> koń.
> Ciągle tylko się waham czy to jest warte 25,ooo PLN ?
> Nadal nie wiem czy oprócz letnich wakacji mogę ten wydatek traktować jako
> inwestycję.
> Cieszę sie że jest ta grupa, bardzo mnie podnosicie na duchu,
> cieszę się z każdego posta skierowanego do mnie jak dziecko.
> Każda rada jest w cenie.
> Nawet nie mam pomysłu jak zakończyć ten mail.
> Te dni to dla mnie i mojej rodziny duże wydarzenie.
>
> pozdrawiam
>
> --
> -Crimson-
>
>
|