Data: 2011-03-08 11:04:26
Temat: Re: Molestowanie moralne.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:il51oe$1vnu$1@news.mm.pl...
> Tu trzeba mieć psychikę niewąsko pokręconą, aby tak "pracować"
> z emocjami.
>
> Ty masz zbyt prostolinijną ("zero-jedynkową") psychikę na takie
> podchody. :)
>
> Sorry, ale IMHO to nie jest wada, a wręcz przeciwnie.
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:il517h$d33$1@news.onet.pl...
>
>> Uwierz lub nie CB, ale ja poczciwa dosyć jestem.
>>
>> Tylko nie myślę liniowo (bo mnie to lekko nudzi), ale nawet zabawiając
>> się (niepoczciwie) staram się nikomu nie robić krzywdy (bo i po co?).
>> Za to jak ktoś pobawi się razem ze mną.... Uwielbiam!
>
I widzisz, na tym polega zabawa...
Że mam moc (skojarzenie od "mocy silnika", tu: umiejętności), ale jej nie
wykorzystuję. Ale wiem, że jest.... i czuję się z tym bardzo bezpiecznie.
Bo prawda jest taka, że różne rzeczy w życiu robiłam i wiem do czego jestem
zdolna. Ale wiem też jak cierpię (serio), jak kogoś realnie skrzywdzę, więc
nie włażę... tak jak nie włazi się w pokrzywy.
Co nie znaczy, że nie pyrkam od czasu do czasu :-)
MK
PS. Głupie przechwałki, co?
|