Data: 2011-03-10 09:22:02
Temat: Re: Molestowanie moralne.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja to tłumaczę tak: nikt nie potrafi "wpieprzyć się" bardziej od osoby
bezrozumnej (głupiej), następnie od kogoś odważnego i mało roztropnego,
a następnie od ciekawego niedowiarka, który z kolei im więcej ma sił,
to tym bardziej.
Z tych trzech powyższych jednak tylko ten ostatni zdolny jest, aby zyskać
w ten sposób większą mądrość.
Tym się pocieszam. ;)
Oraz tym, że ktoś musi być "kozłem ofiarnym" dla złaknionej ofiar
patologii, tzn jak nie ten to ktoś inny (więc lepiej dla innych gdyby był
to ktoś kogo coś takiego nie zniszczy nadmiernie), czyli bez kradzieży
nie ma złodzieja i ktoś musi ponosić w związku z tym straty.
Ale to już szerszy aspekt ~sensu jak gdyby nie cofania się z miejsca
przed ew. patologią.
Oprócz tego zawsze istnieje pewna szansa, że to patologia szybciej
się wycofa, niż jej ofiara... choć moje jak dotąd doświadczenia
wskazują na nieprawdopodobieństwo w tym punkcie.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ila442$r15$1@news.onet.pl...
> Hmm, poiwiem Ci, że zawsze myślałam, że ta wściekła ciekawość przypisana jest
> bardziej kobietom. I zawsze patrzyłam na nią jak na nielichy haczyk, na który
> mozna nas złapać i .... przyczynę wielu kłopotów :-).
> Od samego początku, "ab mala" (że sparafrazuję ab ovo ad mala).
>
> Tak, ciekawość jest bardzo istotna ....To w sumie ona prowokuje do pchania się w
> różne (czasami dziwne) miejsca.
> Tylko czy to źle CB? Chyba właśnie ciekawość jest też jedną z przyczyn sukcesu
> ewolucyjnego człowieka.
>
> MK
>
> PS. Całe szczęście mamy inne cechy, które ją równoważą.
|