Data: 2003-06-28 09:00:10
Temat: Re: Morwa - ratunku
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:bdiigu$kje$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisała:
>
> >na pewno znów nabędę jeszcze inne rośliny i
> > nie wiadomo, gdzie je sadzić:-(
>
> U mnie!!!
> jeszcze się zmieści:-)))
>
> Niewiele jest "osób trzecich" (poza mną i naturą), którym pozwoliłbym
> zdecydować co ma u mnie rosnąć. Wszystkie z tych kilku "niewielu" znajduje
> się na grupie:-)) i ani kroku dalej:-))
Z tym decydowaniem...zasadniczy problem polega na tym, żeja nawet
posadziłabym morwę (z łakomstwa i czystej ciekawości), tylko nie bardzo jest
gdzie. Chba że 25-letnią wiśnię szlag trafi, a zamosi się na to (dziury w
pniu, gumoza, chyba nawet rak).
Od czasu do czasu zazdrzoszczę "hektarów" tym, co je mają:-)
Pozdrawiam, Basia.
|