| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-15 12:50:16
Temat: Mozdzek z trybulaCo sie z tym narodem dzieje?! Kiedy jedni chca przywrocenia monarchii w
Polsce a zgodnie z Konstytucja 3 Maja ma to byc potomek Sasa, Jerzemu na
mozg padlo, z trybula, po lipsku. Dobrze, ze jakiegos swinstwa po
drezdensku sie nie domaga. Niech bedzie, juz podaje.
Potrawka z mozgu cielecego po lipsku
Wez dwa mozgi cielece, namocz w wodzie dwie godziny co kwadrans
zmieniajac wode. W 1 litrze wody posolonym 10 g soli i zakwaszonym lyzka
octu zagotuj 20 min. 1 cebule i kilkoma ziarnami pieprzu oraz paroma
galazkami pietruszki i trybuli. Odcedz i wloz oba mozgi, pozostawiajac
je w zalewie na 5 min nie gotujac. Po wyciagniecie mozdzki wloz do
zimnej wody po czym oczysci z zyl i przylegajacych czesci skory. Mozdzki
obtoczone w mace pob obstukaniu z jej nadmiaru smazyc na zloto na masle
na lekkim ogniu z obu stron. Wylozyc na folie aluminiowa, posmarowac
przy pomocy pedzla tluszczem z patelni, popieprzyc i posolic po czym
zawinawszy w folie odstawic w cieplym miejscu. Reszte tluszczu odlac a
sos powstaly przy smazeniu z dodatkiem bialego wina i drobno posiekanej
cebulki lekko podgotowac. Dodac naskubanej trybuli i jakies 3 lyzki
gestej smietany (Creme fraiche). Powstaly sos jeszcze raz krotko
zagotowac. Mozgi wylozyc na podgrzany polmisek, polac sosem i posypac
szczypiorkiem.
Podawac mozna z z mieszanka warzywowa ... oczywiscie tez po lipsku. TO
TEZ MAM PODAC?!!!
Pip, pip, pip - Guten Appetit,
Irek der Starke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-15 13:11:43
Temat: Re: Mozdzek z trybulaUżytkownik "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de>
> Co sie z tym narodem dzieje?! Kiedy jedni chca przywrocenia monarchii
w
> Polsce a zgodnie z Konstytucja 3 Maja ma to byc potomek Sasa, Jerzemu
na
> mozg padlo, z trybula, po lipsku. Dobrze, ze jakiegos swinstwa po
> drezdensku sie nie domaga. Niech bedzie, juz podaje.
>
> Potrawka z mozgu cielecego po lipsku [...]
Dzięki, teraz byle do wiosny.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-15 13:43:10
Temat: Re: Mozdzek z trybula + lipskie rozmaitosciJerzyN schrieb:
>
> Dzięki, teraz byle do wiosny.
> --
> Pozdrawiam, Jerzy
>
Jerzu kochany, wcale nie musisz do wiosny czekac. Wlasnie mam wychodne
wiec moge Ci podac.
Leipziger Allerlei czyli mieszanka warzywna po lipsku albo lipskie
rozmaitosci na 6 osob
1 niewielki kalafior, 250 g mlodej kalarepki z zielenina, 250 srednich
szparagow, 250 g mlodego wyluskanego groszku, 250 g malej marchewki, 250
g swiezych smardzow lub 50 g suszonych, sol, maslo. Mozna dodac 16 rakow
i 150 g masla rakowego. Warzywa naelzy ugotowac w osolonej wodzie z
dodatkiem odrobiny cukru. Uwaga! Kazde warzywo osobno!!! Kalafior mozna
gotowac w calosci i na koniec podzielic na rozyczki lub uczynic to juz
przed gotowaniem. Kalarepke pokroic w paski lub talarki, poltalarki.
Marchewke nalezy jedynie wyszorowac pod bieruaca woda i zostawic
kawalek lodygi. Zbyt duze podzielic na polowy. Smardze nalezy bardzo
dokladnie umyc. Naturalnie w wersji dla ubogich zwyklych zjadaczy chleba
mozna bez grzybow. Als Erzatz - pieczarki. Warzyw nie nalezy rozgotowac.
Pod odcedzeniu nalezy je polac goracym maslem i ewentualnie ostroznie
wymieszac. Nawet w tej ubozszej wersji warto pokusic sie o przyrzadzenie
tej potrawy. Spokojnie mozna do tego uzyc parowaru byle nie nie gotowac
pod cisnieniem.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-15 15:56:42
Temat: Re: Mozdzek z trybulaIreneusz P. Zablocki <i...@t...de> napisał(a):
> Potrawka z mozgu cielecego po lipsku
>
> Wez dwa mozgi cielece, namocz w wodzie dwie godziny co kwadrans
Przez BSE to ten przepis mogę sobie włożyć ad acta obok tego 'Weź sześć
silnych dziewek kuchennych'. I podejrzewam, że w .pl łatwiej obecnie o dziewki
kuchenne, niż o móżdżek :(
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-15 17:09:13
Temat: Re: Mozdzek z trybulaOn Tue, 15 Mar 2005 15:56:42 +0000 (UTC), "Atunia "
<a...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
>Ireneusz P. Zablocki <i...@t...de> napisał(a):
>
>> Potrawka z mozgu cielecego po lipsku
>>
>> Wez dwa mozgi cielece, namocz w wodzie dwie godziny co kwadrans
>
>Przez BSE to ten przepis mogę sobie włożyć ad acta obok tego 'Weź sześć
>silnych dziewek kuchennych'. I podejrzewam, że w .pl łatwiej obecnie o dziewki
>kuchenne, niż o móżdżek :(
>
>Atunia
Wita,
jesli sie boisz mozesz zastapic swinka. nie to co cielecy, ale w tych
trudnych czasach, jak sie nie ma co sie... btw. czy ktos widzial w
sprzedazy mozdzki ceielce?
serdecznosci
Daniel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-15 17:57:02
Temat: Re: Mozdzek z trybulaAtunia <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Ireneusz P. Zablocki <i...@t...de> napisał(a):
>
> > Potrawka z mozgu cielecego po lipsku
> >
> > Wez dwa mozgi cielece, namocz w wodzie dwie godziny co kwadrans
>
> Przez BSE to ten przepis mogę sobie włożyć ad acta obok tego 'Weź sześć
> silnych dziewek kuchennych'. I podejrzewam, że w .pl łatwiej obecnie o dziewki
> kuchenne, niż o móżdżek :(
>
> Atunia
>
Atunio kochana,
sam Jerzy tego chcial. Jak mu zycie nie mile niech muzdzek wpieprza. Ja
osobiscie tych swinstw niemieckich do geby nie biore. Ale ostatnio w Spiegel
TV pokazywali niemieckiego kucharza w Polsce, ktory gotowal na zyczenie
niemieckiego dentysty, tez w Polsce, jarmuz z takimi specjalnymi kielbaskami.
najlepszy byl komentarz autorow reportarzu: Jarmuz w Polsce jedza swinie.
Swietny dokument o Niemcach w Polsce i sporo o kuchni. Moze kiedys przytocze
pare szczegolow. Mam nadzieje, ze Cie nie dobije kolejnym teutonskim receptem?
Gruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuus
Irek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-15 20:56:10
Temat: Re: Mozdzek z trybulaDandi <k...@n...pl> napisał(a):
> jesli sie boisz mozesz zastapic swinka. nie to co cielecy, ale w tych
> trudnych czasach, jak sie nie ma co sie... btw. czy ktos widzial w
> sprzedazy mozdzki ceielce?
No właśnie TO jest ten problem. Handel się boi, nie ja. Ja wiem, że jak już
miałam to zjeść, to zjadłam pewnie w jakiejś parówce przydrożnej w czasach
studenckich albo przy innej okazji.
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-15 20:59:55
Temat: Re: Mozdzek z trybulaIreneusz P. Zablocki <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Atunio kochana,
>
> sam Jerzy tego chcial. Jak mu zycie nie mile niech muzdzek wpieprza. Ja
> osobiscie tych swinstw niemieckich do geby nie biore. Ale ostatnio w Spiegel
> TV pokazywali niemieckiego kucharza w Polsce, ktory gotowal na zyczenie
> niemieckiego dentysty, tez w Polsce, jarmuz z takimi specjalnymi kielbaskami.
> najlepszy byl komentarz autorow reportarzu: Jarmuz w Polsce jedza swinie.
> Swietny dokument o Niemcach w Polsce i sporo o kuchni. Moze kiedys przytocze
> pare szczegolow. Mam nadzieje, ze Cie nie dobije kolejnym teutonskim receptem?
>
> Gruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuus
Irko miły,
Ja życie swe cenię, jednak post Twój poruszył jakąś pamięć smakową... Otóż nie
wnikam, co trybula jest i z czym się ją je. Ale móżdżek, móżdżek to owo
hasło-klucz-wytrych do pamięci. Móżdżku z grzaneczką, móżdżku z jajeczkiem...
I to właśnie mnie dobiło, dlaczego nie mogę wybrać na co chcę umrzeć i co
zjeść przed śmiercią? Co się dzieje obecnie z móżdżkiem, spalają
profilaktycznie czy też ląduje w karmie zwierzęcej (i zasypią nas wściekłe psy
i koty? hm, chyba zacznę wmawiać swoim kotom, że kocie żarcie jest niezdrowe?).
Atunia ze zbyt dobrą pamięcią smakową
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |