Data: 2011-03-25 09:26:43
Temat: Re: "Może mieć wszystko, więc nic jej nie kręci."
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 25 Mar, 09:59, "Vilar" <v...@u...to.op.pl> wrote:
> U ytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisa w wiadomo
cinews:10c83a06-a415-436a-b138-5c175789f8af@k9g2000y
qi.googlegroups.com...
> On 24 Mar, 21:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> > Dok adnie.
> > Jest jak napisa e , "zw aszcza w przypadku dzieci": pozbawionych
> > wyobra ni i inwencji, leniwych i zapasionych dzieci, kt re nie s
> > przyzwyczajone do u ycia m zgu ani nie wiedz , co to cel ani idea, nie
> > wyrosn tw rczy ani odkrywczy doro li. Wyro nie z nich pokolenie
> > KONSUMENT W najni szego rz du.
>
> Pokolenie ODTW RC W, a a nie TW RC W.
> Ludzi, wg kt rych pieni dze bior si z bankomat w, a matematyk
> wzi y i wynalaz y komputery :-)
>
> Mnie w tym kontek cie strasznie ubawi wiersz, kt ry tu by zamie ci
> Panslavista:
>
> Andrzej Kota ski pisa w wierszu "Canto":
> Cz owiek nie powinien sp dza ycia w pracy
> bo to grzech
> B g da nam Pary , Wenecj
> architektur secesyjn , zegarki
> i zegary art d co
> da nam poziomki
> zamglone wity za oknem kawiarni
> sklepy
> da nam Tomasza Manna oraz Prousta
> a tak e wrzosowiska Irlandii
> oraz wymy li bilard i nastolatki
> i tysi c innych rzeczy
> jak wodospady, "Bosk Komedi ",
> fajki, wiersze Rilkego,
> ulice wysadzane platanami na po udniu,
> ameryka skie samochody z lat czterdziestych,
> pi ra Mont Blanc, przewodnik
> po Grenadzie oraz
> Koniaki Giny Whisky i Bordeaux
> na pewno nie w tym celu
> ebym siedzia
> przez osiem godzin dziennie
> w pracy
> jak jaki ch..j
>
> Rzeczy nie bior si z ci kiej pracy i ludzkiego geniuszu, tylko da
> je B g :-)
> (nie wdaj si w dyskusj teologiczn , chodzi o mechanizm)
>
> > I o to (komu ) tutaj chodzi. Polacy
> > zach ysn li si dost pno ci d br, kto to umiej tnie
> > wykorzystuje/wykorzysta przeciwko nim. To taki nowy, podst pny rodzaj...
> > wojny!
>
> To sobie ciachn , bo odnios si do powy szego w odpowiedzi dla
> Iwonki :-)
>
> Stalker
>
> ______
>
> Korzystania z wolno ci te si cz owiek musi nauczy .....
> Pozwolenia sobie na rado ycia....
>
> A je li rodzice byli pierwszym pokoleniem, kt re musia o tyra od witu do
> nocy, a potem ju nie potrafi o inaczej? Nie oskar a abym ludzi tak atwo.
> A je li tyrali, to potrafili tylko "karmi pisklaki (czyli wk ada t uste
> robaczki do ich wiecznie g odnych gardzieli).
> A kto nauczy dzieciaki lata ?
>
> Przypisa abym to kosztom transformacji i trudom z ni zwi zanym.
>
> (pisz og lnie Stalkerze, wiem, e jeste m dry facet. Ale wycie o mi ju
> cz w tk w.)
>
> MK
IMO to jest dokładnie to o czym pisałem w odpowiedzi do Iwonki.
W szczególności masz rację. W konkretnych przypadkach tak może być...
Ale te konkretne przypadki składają się na statystykę, ta przekłada
się na trendy,
te przekładają się na przyszłość. Jeśli ten trend uzyska znaczącą
przewagę,
to za jakiś czas może dojść do sytuacji, w której będziemy mieli
społeczeństwo złożone z 95% wampirów,
których nie będzie miał kto utrzymać...
Zostanie zaburzona proporcja, która jest "optymalna", albo
"stabilna".
W pojedynczych "próżniakach", czy też "niebieskich ptakach" nie ma
niczego złego.
W otoczeniu "pracusiów" będą się czuć jak pączki w maśle. W trendzie
leniuchowania nie mogą jednak przekroczyć pewnej bariery,
bo zaburzą równowagę, zmienią zbiór potencjalnych możliwości, itp.
itd.
Tym bardziej jeśli widzi się tylko dobre strony "leniuchowania".
Dla ciebie leniuchowanie to wąchanie kwiatków, oglądanie muzeów...
A wiesz skąd się wzięło wojskowe porzekadło, że "wojsko musi mieć
ciągle coś do roboty, bo inaczej wojsko się nudzi?"
Leniuchowanie ma też swoją ciemną stronę, której na imię "nuda" i to
co się z niej rodzi np. wśród blokersów, bezrobotnych, itd. itp.
Stalker
|