Data: 2003-06-05 18:28:45
Temat: Re: Mrowisko - wyruszam na wojn
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dirko" <d...@w...pl> writes:
> Hejka. W jakich czasach Ty żyjesz? Dzisiaj laserem albo strumieniem
> rozpędzonych neutronów walczymy z mrówkami. :-)
Taaa... I od razu przypomina mi się wierszyk A. Waligórskiego:
Jedzie Wojtuś popod lasem, skrajem dąbrowy,
Wiezie se do domu laser, laser gazowy.
Pytali się go kolesie, po co to nabył?
-- A bo właśnie stał w GS-ie, więc kupiłem go Teresie.
Dyć coś zawsze przywieźć chce się dla swojej baby!
Jedzie Wojtuś popod lasem, po twardym dukcie.
Wiezie se do domu laser, czyta instrukcję.
A instrukcja jest ciekawa: Włączyć do prądu,
To ten laser wszystko skrawa, bez różnicy, stal czy trawa
I w ogóle jest zabawa prawie bez swądu.
Jedzie Wojtuś popod lasem, woła: Wio, wiśta!
Wiezie se do domu laser, tak se rozmyśla:
,,Jak w tym dojdę do biegłości, będzie wygodnie,
Jest tu paru wrednych gości, przyceluje se w skrytości
I padalcom z odległości podpalę spodnie!''
Jedzie Wojtuś popod lasem, rad, że o rany
Wiezie se do domu laser, uklada plany:
,,Niech spróbuje na rowerze jeździć Kaczmarski.
Zaraz w dętkę mu przymierzę, i kartofle się obierze,
I wywierci dziury w serze, by był śwajcarski!"
Jedie Wojtuś popod lasem, skręcił przy POM-ie.
Wiezie se do domu laser schowany w słomie.
Na podwórku cielę bryka, kaczki na stawie...
Wdziera, wdziera się technika coraz częściej w dom rolnika,
Jeszcze to nie Ameryka... Ale już prawie!!!
Pozdrawiam, przekornie
Grzesiek
--
Był anemiczny raz hipochondryk,
Co wielki miał do cudzych żon dryg.
Wtem przyszło fiasko:
W łeb dostał laską,
Ogromny przeto powstał stąd ryk!
(C) Janusz Minkiewicz
|