« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-24 08:48:37
Temat: Mrożone obiadyNiedługo czeka mnie ponad tydzień wspólnych wakacji ze znajomymi u mnie
w domu. Ponieważ gotowanie nie jest moją pasją a i czasu pewnie będzie
mało (w planach raczej plażowanie i zwiedzanie) pomyślałam, że mogłabym
teraz ugotować "zapas" jedzenia i zamrozić a potem tylko odrzewać w
piekarniku lub mikrowelce.
Niestety oprócz bigosu, gołąbków i kotletów mielonych nic mi nie
przychodzi do głowy co jeszcze mozna by ugotować za wczasu a potem po
rozmrożeniu nadawałoby się to do szybkiej konsumpcji.
Może ktoś ma jakieś sprawdzone pomysły?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-24 09:00:52
Temat: Re: Mrożone obiadyE. pisze:
> Niestety oprócz bigosu, gołąbków i kotletów mielonych nic mi nie
> przychodzi do głowy co jeszcze mozna by ugotować za wczasu a potem po
> rozmrożeniu nadawałoby się to do szybkiej konsumpcji.
> Może ktoś ma jakieś sprawdzone pomysły?
Ryby smażone lub pieczone, wszelkie mięsa, łącznie z kotletami, bitkami,
gulaszem - będą to odgrzewane kotlety, ale lepsze to, niż sterczenie
latem nad patelnią. Oczywiście naleśniki, pierogi, jeśli goście są
pierogożerni. Drób rozmaity, łącznie z faszerowanym.
Ziemniaki możesz rano obrać, a szybko ugotować po powrocie z
plażowania/zwiedzania. kiedy się będą gotować, zrobisz jakąś sałatkę.
--
pa, BBjk, co by jej wystarczyły tylko pierogi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-24 10:52:16
Temat: Re: Mrożone obiady
"E." <e...@o...pl> wrote in message
news:f84ed7$4jr$1@achot.icm.edu.pl...
> Niedługo czeka mnie ponad tydzień wspólnych wakacji ze znajomymi u mnie
> w domu. Ponieważ gotowanie nie jest moją pasją a i czasu pewnie będzie
> mało (w planach raczej plażowanie i zwiedzanie) pomyślałam, że mogłabym
> teraz ugotować "zapas" jedzenia i zamrozić a potem tylko odrzewać w
> piekarniku lub mikrowelce.
> Niestety oprócz bigosu, gołąbków i kotletów mielonych nic mi nie
> przychodzi do głowy co jeszcze mozna by ugotować za wczasu a potem po
> rozmrożeniu nadawałoby się to do szybkiej konsumpcji.
> Może ktoś ma jakieś sprawdzone pomysły?
>
> E.
Pierogi, kopytka można mrozić, "leczo" z cukini (lub innych dyniowatych),
papryki, cebuli i pomidorów też, makaron swojski (1kg mąki/10 jaj) wtrzyma
parę dni w chłodziarce na dolnej półce w miarę szczelnym naczyniu - tu można
go wrzucić na wrzątek i w chwili zagotowania - odcedzić - będzie jak świeży,
ale tez można wrzucić na patelnię i odsmażyć (pychotka) lub zrobić
zapiekankę.
Potrzeba ci więcej - napisz na grupę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-24 15:03:25
Temat: Re: Mrożone obiadyJa często mrożę zupy żeby gotować rzadziej i nie jesć codziennie tej samej
przez kilka dni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-24 19:58:27
Temat: Re: Mrożone obiady"BBjk" wrote in message news:f84f3p$j6e$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ryby smażone lub pieczone, wszelkie mięsa, łącznie z kotletami, bitkami,
> gulaszem - będą to odgrzewane kotlety, ale lepsze to, niż sterczenie latem
> nad patelnią. Oczywiście naleśniki, pierogi, jeśli goście są pierogożerni.
> Drób rozmaity, łącznie z faszerowanym.
> Ziemniaki możesz rano obrać, a szybko ugotować po powrocie z
> plażowania/zwiedzania. kiedy się będą gotować, zrobisz jakąś sałatkę.
Dodam do listy duszone mięsa wszelakie, sos bolognese do makaronu, potrawki,
nadziewane duszone papryki.
Poza tym możesz przygotować różne półfabrykaty do np. farsze do nadziewania
warzyw, a potem zapiekania np. do przepołowionej papryki robię często farsz
typu "sprzatanie lodówki" czyli wędliny, ser żółty, obgotowane trochę
warzywa, kukurydza itd., do tego zioła prowansalskie, plaster sera żółtego
na górę i do piekarnika na 20-30 min, a potem podaję z winem; dobrze się
udaje też zestaw: tuńczyk w sosie własnym bez sosu, papryka w drobną kostkę,
ser żółty (może być wędzony) w drobną kostkę, posiekane suszone pomidory z
oliwy, odrobina oliwy po pomidorach, który zapiekamy w wydrążonych
kajzerkach (można w mikrofalówce).
Z rzeczy przygotowywanych migiem warto pamiętać o:
sosie carbonara lub o moim sosie pseudocarbonarowym - zamiast wytapiania
boczku dobrze uwędzona wedlina w kostkę + jajka roztrzepać ze śmietaną +
zetrzeć dużo sera + pieprz i wymieszać z makaronem
albo
sosie tuńczykowym z kaparami autorstwa Kota: puszka pomidorów + drobno
posiekana cebula + czosnek + kapary + sół, pieprz, daję czasami też zioła,
chwilę poddusić (tę bazę można zamrozić jako półfabrykat), dodać tuńczyka w
sosie własnym, zamieszać, nie dusić tylko podgrzać i wymieszać z makaronem
(mi najlepiej pasują wstążki).
albo
pomidorach zapiekanych z fetą i oregano - poukładać naprzemiennie plasterki
pomidorów i fety na zakładkę, posypać oregano lub innymi ziołami wedle
uznania, na to świeżomielony pieprz, skropić oliwą z oliwek i zapiec.
Podawać z białym winem. Świetna letnia przekąska lub lekka kolacja.
Bożenka z Wilna :)
słoneczna miodzio dziewczyna
Strona grupowa - http://kuchenna.host.sk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-24 20:08:28
Temat: Re: Mrożone obiadyBożena pisze:
> albo
> pomidorach zapiekanych z fetą i oregano - poukładać naprzemiennie plasterki
> pomidorów i fety na zakładkę, posypać oregano lub innymi ziołami wedle
> uznania, na to świeżomielony pieprz, skropić oliwą z oliwek i zapiec.
> Podawać z białym winem. Świetna letnia przekąska lub lekka kolacja.
Z takich całkiem na szybko skojarzeń z białym winem, to jeszcze wszelkie
sałatki typu śródziemnomorskiego, bo przyszła idealna pora na pomidora.
Jak się pojawiłaś, to spytam: nie wiesz, czy w Polsce gdzieś można kupić
oryginalny kińdziuk? Ostatnio widziałam w marcu w Wilnie.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-24 20:10:39
Temat: Re: Mrożone obiadyBBjk pisze:
> Jak się pojawiłaś, to spytam: nie wiesz, czy w Polsce gdzieś można kupić
> oryginalny kińdziuk? Ostatnio widziałam w marcu w Wilnie.
We Wrocławiu Hala Perła na Armii Krajowej cena powalająca, ale smak
niezapomniany:)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-24 20:26:20
Temat: Re: Mrożone obiadyPaulinka pisze:
> We Wrocławiu Hala Perła na Armii Krajowej cena powalająca, ale smak
> niezapomniany:)
Ekhm, jakbym miała jechać do Wroclawia po kińdziuk, to wybrałabym się do
Wilna...
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-07-24 20:33:04
Temat: Re: Mrożone obiadyBBjk pisze:
>> We Wrocławiu Hala Perła na Armii Krajowej cena powalająca, ale smak
>> niezapomniany:)
>
> Ekhm, jakbym miała jechać do Wroclawia po kińdziuk, to wybrałabym się do
> Wilna...
No żesz pytałaś czy gdzieś w Polsce...
BTW Wrocław to też piękne miasto z kindziukiem w ofercie:)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-07-24 20:34:38
Temat: [OT] Re: Mrożone obiady** BBjk <b...@q...pl> wrote:
> Ziemniaki możesz rano obrać,
http://www.youtube.com/watch?v=RNCJrilhij8
Ktoś sprawdzał ten trik? :)
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |