Data: 2008-11-22 15:19:18
Temat: Re: Mrugające żarówki w mieszkaniu
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:gg91pn$gmb$1@node1.news.atman.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> wrote:
>
> > Przecież ten elektryk powinien taki miernik mieć.
> > Jeżeli ma się za profesjonała, albo najzwyczajniej lubi to, co
> > robi.
>
> Z wątku wynika, że to był elektryk "osiedlowy" - szczerze wątpię,
> żeby taki miał coś ponad tanią omomiarkę. Jesli to porządny
> elektryk, powinien mieć jeszcze miernik cęgowy. W elektryka,
> takiego normalnego "pana Kazia", chodzącego wymieniać gniazdka i
> oceniać, dlaczego "żarówki mrugają", który dysponowałby takim
> sprzętem - wybacz, ale nie wierzę.
Błąd. Czasem zaskakiwali mnie ludzie. Oprzyrządowanie zależy od firmy,
zakresu wykonywanych prac, oraz od ludzia. Z tych trzech parametrów
wystarczy jeden, aby miernik fizycznie zaistnial, chyba, że facio z
przyuczenia...
W zasadzie myślący człowiek woli pracować krótko, a miernik ogranicza
chodzenie. Skleroza wydluża...
|