Data: 2000-05-30 10:11:38
Temat: Re: Mszyca na wiciokrzewie
Od: "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moje wiciokrzewy co roku przeżywają plagę mszyc. Traktuje je Pirimorem,
zawsze po południu, gdy rośliny są już w cieniu domu. Staram się nie
dopuścić aby były mokre (w preparacie). Zazwyczaj wystarcz na ok. tydzień.
potem pojawiają się kolejne osobniki mszyc i zabawa zaczyna się od nowa.
Rośliny żyją, ale słabiej kwitną.
--
Pozdrawiam_
Edyta Szajnóg
"Jagoda" <b...@k...net.pl> wrote in message
news:HeLY4.48593$zA1.1100173@news.tpnet.pl...
> Czy ktoś z Was ma pozytywne doświadczenia w walce z mszycą na wiciokrzewie
> ???
> Mnie się to nie udało. W zeszłym roku spaliłam roślinę zbyt silnymi
> opryskami . Teraz podobny problem ma moja koleżanka. Co jej doradzic???
> Pirimor, Owadofos, Decis ?
> Czy wiciokrzew jest wrażliwy na opryski , czy może ostre słońce i
> temperatura po opryskaniu, go zabiły?
>
> Pozdrówki - Jagoda
>
>
|