Data: 2006-06-18 17:25:03
Temat: Re: Mszyce
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 18 Jun 2006 17:49:30 +0200, Basia Kulesz napisał(a):
>> Teraz znajduję tylko pojedyncze sztuki i zbieram.
>> Dyskretnie zapytam, co Ty robisz z tymi pozbieranymi poskrzypakmi?
>
> Jakie dziwne pytanie...eliminuję oczywiście:) Albo butem, albo palcami,
> ostatnio doszłam już do takiego zobojętnienia, że larwę opuchlaka załatwiłam
> palcami rozgniatając:))))
Hmm, tak myslałam że mechanicznie.
Ja nie mam utwardzonych powierzchni, więc butem nie wchodzi w grę.
A palcami, cóż jakoś nie potrafię:)
>
> A pryskanie o tej porze pominąwszy fakt, że na poskrzypki akurat niczego nie
> mam (dawniej był Metox, a teraz musiałabym poszukać co) mija się z celem -
> zmieszanie środka trwałoby dłużej, niż usunięcie tego z trzech roślin
> ręcznie, o kosztach nie wspominając. Ktoś tu liczyć nie umie:-)
Trzy sztuki?
Nie wierzę:) Różowy i biały martagon to już są dwie<lol>
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
|