"Ewa T." wrote:

> Czy ktos moglby mi przypomniec przepis na ciastka zwane muffins?

Owszem.
Copy/paste z postu Magdaleny Bassett:

Muffins wymagaja specjalnej formy do pieczenia. Wyglada ona jak plaska
blacha z 9 lub 12 foremkami uczepionymi u spodu. Odleglosc miedzy
wycieciami tych foremek jest okolo 2-3 cm. Foremki moga miec plaskie dno
i skosne cianki lub byc w ksztalcie malych babeczek. Fakt, ze sa
polaczone w plaska blache umozliwia pieczenie ciasta bardzo luznego,
ktore rozlewa sie w przerwy miedzy poszczegolnymi muffins i tworzy
czapeczke, ktora korzystajac z ciepla tej plaskiej czesci blachy piecze
sie bardziej niz "szyjka" i powoduje swietny wierzch, o krochej skorce i
pulchnym srodku. Pieczac muffins w pojedynczych babeczkach nie da sie w
pelni uzyskac tego efektu. Moje przepisy sa na 12 muffins w odpowiedniej formie.

Muffins Nr. 1 (12 muffins)
Blache do muffins wysmarowac dokladnie maslem w kazdym otworze i caly
wierzch pomiedzy otworami.
Rozgrzac piec do 190C/375F.
250 ml mleka
1 jajko
2 lyzki stopionego masla
3/4 szklanki otrebow
Zmieszac, odstawic na 10 minut, nastepnie dodac
3/4 szklanki
rodzynek
nasion slonecznika
posiekanych wloskich orzechow
bialej maki
1/3 szklanki brazowego cukru
2 lyzeczki polskiego - 4 amerykanskiego proszku do pieczenia
1 lyzeczka sody
Wymieszac, rozdzielic miedzy foremki, piec 20 minut albo az patyczek
wyjdzie czysty.

Muffins Nr. 2 (12 muffins)
Blache do muffins wysmarowac dokladnie maslem w kazdym otworze i caly
wierzch pomiedzy otworami.
Rozgrzac piec do 200C/400F.

250 gr maki
160 gr cukru
2 lyzki maku
1 lyzeczka polskiego - 2 amerykanskiego proszku do pieczenia
Polaczyc powyzsze suche skladniki w misce, nastepnie osobno polaczyc
220 ml mleka
50 ml oleju
1 lyzka startej skorki cytrynowej
1 lyzka soku cytrynowego
1 jajko, roztrzepane
dodac do suchych, wymieszac zaledwie tylko az nie bedzie suchych grudek
maki. Przelozyc do blachy, piec 20-25 minut az patyczek wyjdzie czysty.


Od siebie dodam, ze obie wersje sa swietne, z tym, ze ja np. muffiny z makiem za
kazdym razem nieco zmieniam. Dzis np. dodalam jablka i cynamon... Niezle wyszly,
niezle...