Data: 2002-11-04 13:23:16
Temat: Re: Mycie sokiem z cytryny
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lia wrote:
> > Postanowilam z samego rana pozbyc sie zaskornikow z nosa. Wzielam
> > lyzke soku z cytryny, lyzke wody i przecieralam wacikiem. Boze jak
> > mnie to zaczelo momentalnie piec, wiec raz dwa splukalam woda.
> > Niestety zle sie ten zabieg dla mnie skonczyl. Oprocz zaczerwienienia
> > mam rany na nosie i tak to sie wlasnie upiekszylam.
> >
>
> No ale wiadomo nei od dzis ze soki cytrusów mają własciwości żrące.
> Nawet słodkie mandarynki nie najlepiej służą skórze. Ja dekolt doprowadzałąm
> do stanu używalnosci przez 2 miesiące po czyms takim :))
Wspolczuje- kiedys zalatwilam sobie w ten sposób lokcie- chcialam
wybielic i wygladzic szorstka w tym miejscu skóre. Efekt- rany.
Odradzam tez stosowanie na wlosy. Owszem- sa lsniace i latwiej sie
rozczesuja ale tez zaczerwieniona, obolala, swedzaca skóra glowy nie
nalezy do przyjemnych w odczuciu.
pzdr
agi
|