Data: 2011-05-02 18:42:40
Temat: Re: Myjka ciśnieniowa
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yaber" <y...@-...o2.pl> napisał w wiadomości
news:4dbe7463$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
> Witajcie
>
> Czy ktoś z was ma doświadczenia z myjkami.
>
> Chodzi mi dokładnie o tą myjkę
>
> http://www.praktiker.pl/produkt,34419,965/myjka_wyso
kocisnieniowa_lavor_
> skiper_130_130bar.html
>
>
Ona zapewne też pobierze, ale każda tego typu myjka dostaje strasznie w
d.... jeżeli pompa pracuje na sucho, tzn w d....dostaje pompa. Poczytaj
instrukcję z boscha i tej praktikrowej myjki. Jeżeli nie masz wody bieżącej
postaraj sie by zbiornik lub wiadro stało wyżej i myjka dostawała wodę pod
ciśnieniem jej właśnego słupa, np wyprowadzoną wężem przez króciec w dnie
wiadra.
Z wydajnością nie ma wielkiej tragedii - ta myjka daje 130 bar ale tylko 7l
wody na minutę więc jest to bardzo mizerny strumień mimo że pod dużym
ciśnieniem. Profesjonalne lance do mycia karoserii takie jak są na myjniach
bezdotykowych lub duże myjki do profesjonalnych zastosowań właśnie tym się
różnią od "domowych" że mają konkretną wydajność 700-800 l na godzinę przy
tym samym ciśnieniu.
A jak już rozmawiamy o markach, to myjki bosch dość niekorzystnie wypadały w
testach porównawczych przegrywając jeżeli chodzi o skuteczność z maszynami
no-name. Podobnie McAllister z castoramy.
Miałem do czynienia z Black&Decker takim "wózkowym" jak ten z praktikera i
to była strasznie nędzna myjka - strumień cieniutki jak wkład do zenitha
.....
Sam mam małego karchera i też jest cienki. Sytuację znacząco ratuje lanca z
dyszą rotacyjną - tym się da coś umyć nawet przy tak małych wydajnościach.
--
Jackare
|