Aleksander napisał:

> Z tego co obserwuję to czytelników przybywa, więc trudno z tego wyciągnąć
> wniosek, że grupa umiera. Jej członkowie są mało aktywni, ale trzeba się
> zastanowić gdzie leży tego przyczyna.

I tu pies pogrzebany! Latwo powiedziec ze ludziom sie nie chce. I choc
to prawda, to tzreba powiedziec ze nam, Polakom zwykle sie nie chce.
Chyba ze sie nas odpowiednio zacheci...
Tylko wcale sie nie dziwie, ze np AA nie chce sie dalej zachecac.
Ze mowi: 'kurde, Oni robia sobie wbrew!'. Swietej cierpliwosci trzeba
do ludzi ktorzy czekaja az zjawi sie lokaj w liberii ;) A jak juz
przyjdzie to go wykopuja za drzwi. Na kims trzeba wyladowac swoja
frustracje?

Zeby nie bylo ze sam siebie uwazam za w pelni aktywnego uczestnika
grupy,
za realizujacego motto 'Sami Sobie, jaka...". Czy ktos wogole pamieta
co dalej???

> Wierz mi grupa nie umrze, bo Ty jej na to nie pozwolisz, myślę że nawet
> gdybyś miał pisać na grupę sam to i tak będziesz pisał, abyś miał tylko tą
> świadomość, że ktoś Cię czyta. Masz to we krwi, nieusuwalne.

Myslisz ze Andrzejowi o to tylko chodzi?

balon