Data: 2009-12-28 17:39:56
Temat: Re: Na chamstwo trza być przygotowanym, nie znacie dnia ani godziny...
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hhajul$es0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Stoję sobie z córką w kolejce w sklepie. Za mną ustawia się starsza pani,
> bardzo miło wyglądająca, a na krześle obok siada jej mąż, starszy pan
> około osiemdziesiątki. Szczerzy zęby w uśmiechu. Odwzajemniam.
> Za chwilę starszy pan do żony (dowcipnie):
> - Stoisz za tą starszą panią, czy za tą młodszą?
>
> Hihihi, hahaha, żart się udał.
> Po chwili pan próbuje dalej, tym razem już do mnie:
> - To pani córka?
>
> Ja (z dumą):
> - Moja.
>
> Starszy pan:
> - Oj, chyba nie pani, bo taka ładna.
> I dodaje dla pewności (z zadowoleniem, że taki żart udany):
> - Bo pani taka ładna nie jest.
>
> Ja:
> - Ale tatuś za to bardzo ładny.
>
> Starszy pan:
> - a czy tatuś aby jeden?
>
> Powinnam była dać w mordę? Dziadek mógłby tego nie przeżyć.
> Wiecie, nie potrafię na chamstwo reagować, jeśli wcześniej się na nie
> specjalnie nie nastawię. Dlaczego takie rzeczy spotykają mnie zawsze,
> kiedy jestem pozytywnie do świata nastawiona? Chironie, Ty pewnie miałbyś
> teorię na ten temat.
>
> Ewa
Ta teoria to taka na 30%:-). Uważam, że jak chcemy w życiu zmian- prosimy o
nie- to mentalnie piszemy podanie do Wielkiego Egzaminatora. On nam
organizuje (czasem natychmiast) egzamin. Jak zdamy- to albo już coś
podobnego nam się nie bedzie przydarzać, albo nawet, jak się zdarzy- z
radością zauważymy, że to już dla nas nie stanowi problemu.
Z tego, co napisałaś: Ewa wyraziła życzenie, żeby być pozytywnie nastawiona
do świata. Nawet do ludzi, którzy mówią jej przykre rzeczy. WIelki
Egzaminator zorganizował zaraz parę niesympatycznych staruszków, którzy
mówili Ewie przykre słowa. Niestety- Ewa nie uważała na wykładach Chirona i
nie wiedziała, że nie można nas obrazic. Ktoś, kto mówi coś, co porusza coś
w nas- porusza tak naprawdę jakieś stare, nieprzepracowane urazy. Jest więc
coś w nas, czego sobie po prostu nie wybaczyliśmy. Dziadek wskazał Ewie
takie miejsce- należy mu więc podziękować. A że miał (chyba) złe intencje-
Ewa mogła (a jest istotą empatyczną) odczuć współczucie dla starego
człowieka, który ma w sobie tyle złości. Ponieważ- jak już wspominałem- Ewa
nie uważała na wykładach z przedmiotu "Radykalne wybaczenie- wybaczamy
sobie"- zrobiła coś wręcz odwrotnego: napędziła jego złość swoją własną
złością- "odgryzając" mu się. Dalej znamy- indeks, pała, obciach na całe
psp- no i powtórka...
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|