Dnia Mon, 28 Dec 2009 23:07:37 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 28 Dec 2009 23:01:22 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 28 Dec 2009 22:47:43 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>
>>>>>> Przeczytaj uważnie, co napisałam.
>>>>> A skąd ta pewność, że to innym się coś wydaje, a nie Tobie?
>>>>>
>>>> Może mi się wydawać wiele rzeczy, ale nie mam ambicji uczyć czegokolwiek
>>>> dorosłych ludzi. Jeśli oni tak mnie odbierają, to niewatpliwie coś jest na
>>>> rzeczy, ale u nich.
>>> Ale może Tobie się wydaje to właśnie, że tak Cię odbierają.
>>
>>
>> To dlaczego twierdzą, że ich chcę uczyć? zmienić? mówić, co lepsze?
>
> Mówić o sobie wtedy, kiedy o to poproszą zamiast zawsze? Nie ośmieszać,
> dawać swoje przykłady wtedy, kiedy to stosowne?

Generalizujesz.
Mówię o sobie, bo najlepiej znam siebie. Po drugie dlaczego mam czekac, aż
ktoś mnie poprosi o powiedzenie czegoś? Mamy wszyscy takie same prawo do
wyrażania własnych poglądów - co do treści i czasu. Nikt tutaj nie czeka,
az mu udzielą głosu, a ja miałabym?
Po trzecie - nie ośmieszam. Jeśli ktoś czuje się ośmieszony, to oznacza, ze
jakieś zestawienie następuje u niego, w jego jaźni - znaczy, ze to on czuje
się gorszy, nie zaś że ja go za takiego uważam.
--

Ikselka.