Data: 2012-11-16 09:24:43
Temat: Re: Na dobranoc.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k84vj8$mec$1@news.icm.edu.pl...
> Użytkownik "Fragile"
>>>>
>>> Dokładnie to przyroda matka sprawia że sporej części populacji kobiet
>>> podobają się starsi faceci. Po prostu często z wiekiem dochodzą do
>>> pozycji,
>>> czy posiadania dóbr zapewniających wychowanie potomka/ków.
>>>
>>Temat jest baaardzo szeroki :) Niby to wszystko to oczywistości, ale wcale
>>nie takie oczywiste :)
>>Rzeczywiście dla sporej części populacji kobiet status materialny
>>mężczyzny
>>ma ogromne znaczenie, właśnie ze względu na możliwość zapewnienia
>>bezpieczeństwa materialnego niezbędnego w wychowywaniu dzieci. (Milczeniem
>>pominę takie, któe myślą wyłącznie o sobie).
>
>>Jednak nie generalizowałabym.
>>
> Chyba nikt nie może mieć ambicji do generalizowania :) Generalnie :) to
> tylko wszystkie rzeczy za które odpowiada wiele losowych zmiennych
> przeważnie układają się w tak zwany dzwon Gaussa.
>
>>Gdyby kobiety wiązały się tylko z bogatymi, inteligentnymi, zaradnymi,
>>odpowiedzialnymi itp. itd. - gatunek ludzki szybko by wymarł ;)
>>
> Odważna teza :) mnie wychodzi z niej tylko konieczność istnienia poligymni
> :) co de'facto już na miejsce.
>
>>Poza tym miłość (a to przecież najważniejsze) to stan, którego nie da się
>>kontrolować umysłem, analizować, kalkulować, wybierać, przebierać.
> Uściślijmy, może nie miłość, bo to wieloznaczne i rozmyte pojęcie a stan
> zakochania.
>
>> I przyroda matka też ma często niewiele do powiedzenia :) Chociaż, tak do
>>końca nie wiemy, ile właśnie jej zawdzięczamy wyczuwając w tłumie swoją
>>drugą połowę :)
>>
> Przyroda matko nie zastanawiała się nigdy nad swoimi dziełami "robiła i
> tak jej wyszło".
> http://www.youtube.com/watch?v=N5aB1guMhb4
> Natomiast z faktu że owo zakochanie istnieje i ma się dobrze, wynika tylko
> że jest ono *korzystne_dla_fitness_fenotypu_rozszerzonego*.
>
>> Ja wierzę w przeznaczenie, ale to zupełnie inny temat.
> If you want to make God laugh, tell him about your plans. - Woody Allen.
>
>>Owszem, niektóre kobiety kierują się (mniej lub bardziej
>>świadomie)rozumem,
>>kalkulowaniem. Ich wybór. Kwestia bardzo indywidualna.
>>Ja pewnych zachowań nie ogarniam :)
>>
> Dzwony Gaussa muszą pokrywać bardzo szerokie spektrum istniejących
> zachowań. Im dalej nasze postawa jest na tej krzywej oddalona od innej,
> tym ta inna jest mniej dla nas zrozumiała.
Witam, Stary Druchu!
Olo- ja nie kumkam: pan Gauss miał kapelusz:-). Zderzają się cząsteczki- i
można np opisać makroskopowo zachowanie gazu. Niczego nam to nie mówi o
zachowaniu jednej cząsteczki- no ale jest przydatne- choć ma oczywiście
zakres swojej przydatności. Dość wąski. Oczywiście- kapelusz pana Gaussa to
opisuje.
Co to ma do zachowań ludzi? Jeśli nam chodzi o np sposób na uzyskanie
pewnych zachowań na danym terenie- to częściowo można tu zastosować tę
metodykę- ale jednak bardzo częściowo. Po pierwsze- ta metodyka zakłada
zupełną "przypadkowość" relacji- co jest niesamowitym, a wręcz nie do
przyjęcia uproszczeniem. No poza tym- cząsteczek zderzających się w gazie
jest tak dużo, że z wzorów makroskopowych coś jednak wynika.
>>> Na dodatek
>>> jeszcze wybory kobiet, są ściśle związane z huśtawką ich stanów
>>> hormonalnych.
>>>
>>Jak najbardziej. Hormony to my :)
>>
> Wiem, choć powszechnie uważa się że dowodzi nami nasza świadomość :)
>>>
>>> Statystyka urodzeń zaś pokazuje, że uroda i inne atrybuty
>>> młodości mają jednak duże znaczenie, niekoniecznie tylko doceniane
>>> podczas
>>> wybierania partnera do stałego stadła:)
>>>
>>Gdzieś kiedyś czytałam, że podobno kobiety wybierają na stałych partnerów
>>mężczyzn mniej męskich w wyglądzie (mniejsze ryzyko zdrady ze strony
>>partnera, ponieważ są podobno bardziej wierni, oraz mniejszej ilosci
>>kobiet
>>wpadają 'w oko'), za to będących lepszym 'materiałem' na żywiciela i
>>opiekuna rodziny (m.in. status materialny, odpowiedzialność, zaradność
>>itp). Natomiast z kim kobiety najczęściej zdradzają lub związują się na
>>chwilę? Ano z mężczyznami o bardziej męskim typie urody (czyli m.in. mocno
>>zarysowana żuchwa, większy nos - to ponoć nieco wyższy poziom
>>testosteronu).
> Nie wiem czy są dokładniejsze badania związku wielkości żuchwy czy nosa z
> poziomem testosteronu. Ja widziałem filmik gdzie dowodzono takiej
> korelacji z długością palca wskazującego no i chyba jeszcze czytałem
> gdzieś o tym że jego wysoki poziom sprzyja łysieniu. Natomiast nigdy nie
> słyszałem o kobietach zwracających uwagę na palec wskazujący :) Więc myślę
> że nie do końca poznano reguły naszych wyborów i wiązanie ich z
> subiektywnymi wrażeniami to nadmierne usiłowanie zracjonalizowania naszej
> biochemii.
>
Ja jednak upieram się przy wzorcu ojca. Kobieta dąży do zapewnienia
najlepszej przyszłości swojemu potomstwu. W tym celu szuka sobie najlepszego
partnera. A najlepszy to taki, który odwzorowuje to, co ona zna dobrze: jej
ojca.
--
--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
Chiron
|