Data: 2003-06-23 12:05:57
Temat: Re: Na głowę-czyli jak w końcu?
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek" <M...@w...usun_to.pl> napisał w wiadomości
news:bd6pc5$klm$1@www.itl.waw.pl...
> > A skad wiesz, że inną? W tym roku hortensje pogłupiały :-)
> Wiem, bo przetestowałem. Bez przykrycia nie ma szansy na kwiaty!!!. Co
roku
> mam taki test, oryginalna roślina- u swego właściciela nie kwitnie od paru
> lat (nie jest okrywana na zimę), moja co roku większa i piękniejsza.
Gorzej
> z liśćmi do przykrycia- topole (dostawcy liści) przy ulicy zostały
wycięte.
A tak z ciekawości - odmianę znasz? I gdzie uprawiasz, w jakim regionie? I
na jakim stanowisku?
Pozdrawiam, Basia.
|