Data: 2007-04-13 14:36:00
Temat: Re: Na górze róże
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 13 Apr 2007 09:35:24 +0200, Krystyna Chiger napisał(a):
> Marta Góra wrote:
>>
>> Pokrzywy pewnie masz?
>> Zrób gnojówkę. Do podlewania - wzmocni krzewy.
>
> Mam, nawet sama je piłam, zeby jakiś pożytek był :) Podoba mi się
> pomysł. Długo musi stać przed użyciem?
Ok 10 dni, ale postaw w kącie bo śmierdzi - najlepiej gdzieś w półcieniu. I
mieszaj co jakis czas.
Potem to trzeba wymieszać z wodą 1:10 i podlewać.
Najlepsze są młode liscie, takie amjowe - uważaj, musza być bez kwiatów i
nasion.
>
>> Kiedyś gdy miałam wiecej czasu (albo może mniej roślin) bawiłam się w to,
>> krzewy były piękne i zdrowe.
>> Co konkretnie toczyło Ci te róże?
>
> Mszyce, gąsienice małe zielone, a pnącą wiejską drobnokwiatową jakieś
> białe plamy. I to białe (pleśń?) było najgorsze.
Gnojówka powinna pomóc, jeśli nie chcesz używac chemii.
Z mszycami to jest dziwna sprawa, ja niczym nie opryskuję, pojawiają się
gdzieś w maju a potem znikają... Podejrzewam biedronki i inne takie;)
Pozdrawiam,
Marta
|