Data: 2002-11-21 18:56:04
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: e...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Czyli poniekąd wracają do punktu wyjścia. Wszystko zależy od tego, co On tak
naprawdę miał na myśli.
Zbyt mało danych :-)
Załóżmy, że On żegnał już tę miłość i wtedy Ona zaproponowała przyjaźń.
Dlaczego to zrobiła ? Przecież nie dlatego, że na świecie jest tysiące
inteligentnych, wrażliwych facetów. Może uznała, że pewien etap został
pominięty i to jest jakaś szansa.
Jeżeli tak, to nasuwa się pytanie: czego oczekuje mężczyzna w takiej sytuacji ?
Że Ona będzie go prosić, by został ? Czy uda się zatrzymać mężczyznę, który
chce odejść? Chyba nie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|