Data: 2002-11-21 19:06:19
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...
Od: "Tiger" <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<e...@o...pl> wrote in message
news:6dad.00000a71.3ddd2c43@newsgate.onet.pl...
> Czyli poniekąd wracają do punktu wyjścia. Wszystko zależy od tego, co On
tak
> naprawdę miał na myśli.
>
>
> Zbyt mało danych :-)
>
> Załóżmy, że On żegnał już tę miłość i wtedy Ona zaproponowała przyjaźń.
> Dlaczego to zrobiła ? Przecież nie dlatego, że na świecie jest tysiące
> inteligentnych, wrażliwych facetów. Może uznała, że pewien etap został
> pominięty i to jest jakaś szansa.
> Jeżeli tak, to nasuwa się pytanie: czego oczekuje mężczyzna w takiej
sytuacji ?
> Że Ona będzie go prosić, by został ? Czy uda się zatrzymać mężczyznę,
który
> chce odejść? Chyba nie.
Wiesz, kiedy kobieta milczy :) to trodno sie dowiedziec czegokolwiek...
Sek w tym ze stwierdzila ze przyjaciele, ale nie daje o sobie zapomniec....
Mowi ze mam o Niej zapomniec jako milosci, dziewczynie....
Ale nonstop przypomina mi o tym ze zyje...
Wylewne i lukrowane maile, smsy..... Ale zawsze przyjaciele..
--
Best regards,
TiGeR
t...@p...pl
|