Data: 2000-01-06 11:16:41
Temat: Re: Najczęstszy wirus samobójców.
Od: "bary" <b...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Witaj !
>po pierwsze w Polsce nie ma az tylu samobojców, nie jest az tak zle, ale
>bedzie gorzej.
Hej dla mnie jedna osoba to aż tyle...
>STRES to jest (moim zdaniem) główną przyczyną, dalej brak kontaktu z
drugim
>czlowiekiem.
Co rodzi stres, czyli napięcie, czyli można se palnąć w łeb.... zgadza
się?....
>Mówi się, że Polacy naród zrzędliwy - lubimy narzekać - gdzies
przeczytalem,
>że pomaga
>to nam się "oczyścić wewnętrznie"; uzewnętrznic nasze problemy. Sęk w tym,
jasne! przeczytaj se 'ludzi wrednych' tam też o takich piszą ;)
>że ta moda przemija
>w młodym pokoleniu; niestety amerykanizacja dotarła i tu; staje się modne
>mówienie " wszystko jest OK",
>choc tak naprawdę nie jest.
no bo nie jest
>No coż. Nadchodzą ciężkie czasy dla naszej psychiki, bedziemy coraz
bardziej
>podpresja kultury sukcesu.
nie lubie presji, nie lubie kultury, i to jest sukces ;)
>Wyscig szczurów nabiera tępa, coraz szybciej, szybciej ...
i w końcu się przewróci, bo potknie się z nieuwagi... biedactwo, lub
zatrzyma się jak dobiegnie do mety...
>
>Japonii nas nie ma i dlugo nie bedzie wiec nie bedzie tak zle. przynajmniej
>mi się tak zdaje. ;-)
jak ludzi zastąpią maszynki
>
>Ale się rozpisalem. Przepraszam jest mi wstyd.
Spoko każdemu się zdarza, ale nie rób tego więcej ;)
>
>Pozdrawiam
>vvako (Konrad)
JAcEk
------
"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"
|