Data: 2002-08-03 01:24:29
Temat: Re: Narkotyki a ON
Od: <z...@m...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mysle ze list Leszka nie byl nieprzemyslany. To po prostu brudna
> rzeczywistosc, ktora wdziera sie rowniez na obozy ON, a najgorsze jest to ze
> kadra jak i organizatorzy nie sa na to zupelnie przygotowani. Slowa Leszka
> nie byly slowami krytyki organizatorow i ich ciezkiej pracy ale prosba o
> pomoc w zmianie takiego stanu rzeczy, jaki opisal.
A nie sadzi Pan, ze Leszek nie dal nam zadnej szansy, aby cokolwiek wyjasnic,
zapobiec, zmienic, pomoc? Ja dowiedzialam sie o wszystkim przypadkiem z
internetu...
To nie fair!
Kontaktowalam sie ze specjalista, ktory twierdzi,ze teraz juz niczego nie da
sie wyjasnic. Jezeli jest jakis sygnal, to trzeba dzialac natychmiast w danym
miejscu i czasie. Takiego sygnalu niestety nie bylo.
Zuzanna Janaszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|