Data: 2012-06-09 18:02:44
Temat: Re: Naród to mit, obywatele świata?
Od: khonsu <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 09 Jun 2012 19:22:37 +0200, Voyager <r...@g...com>
wrote:
>
>
> khonsu napisał(a):
>> On Sat, 09 Jun 2012 05:41:19 +0200, Voyager
>> <r...@g...com>
>> wrote:
>>
>> > Zamierzam wykazać, że naród to przedmiot fikcyjny. Nie ma czegoś
>> > takiego, a "realnie istnieje tylko nacjonalizm, który czasem
>> > przekształca zastane kultury w narody, czasem kultury owe wymyśla, a
>> > często je unicestwia"/1/; nacjonalizm zaś to potęga, jak wiele potęg,
>> > zbudowana na micie. Okazuje się tym samym, że nie istnieje tak zwana
>> > tożsamość narodowa - z obiektem tak pomyślanym jak naród nacjonalistów
>> > psychologicznie niepodobna się utożsamić. Wezwanie do utożsamienia
>> > natomiast, które stale do nas kierują, ujawnia niespójność tej
>> > ideologii: oto narody istnieją w przyrodzie - tak jak, choćbyśmy tego
>> > nie wiedzieli, istnieje w niej woda czy mech - i zarazem nie istnieją,
>> > gdy o nich zapominamy, tak jak nie istnieją niedoznawane uczucia. Na
>> > koniec wybiorę się w przyszłość, by na przekór rozpowszechnionemu dziś
>> > poglądowi powiedzieć, że nacjonalistyczny obraz świata zawiśnie
>> > niebawem w muzeum zbiorowych urojeń ludzkości.
>> >
>> > KRÓTKO O PRZYSZŁOŚCI
>> > Mitologia żyje dopóty, dopóki ma wyznawców. Ma zaś wyznawców dopóty,
>> > dopóki przysparza jakichś dóbr. Wiele tymczasem wskazuje na to, że w
>> > dzisiejszym świecie działanie z użyciem nacjonalizmu daje bilans
>> > niekorzystny- niesie więcej strat niż zysków.
>> > Ziemia zmalała i na naszych oczach maleje, a na malejącej Ziemi
>> > mieszka rosnąca na naszych oczach liczba ludzi. Oto świat nieodległej
>> > przyszłości: ludzie wędrują bez zasadniczych przeszkód po całej Ziemi
>> > w pogoni za dobrami należącymi do wspólnej puli dóbr. Do wspólnej puli
>> > należą też przekonania i narzędzia niezbędne w tym świecie do
>> > pomyślnego życia; przekonania i narzędzia regionalne stanowią
>> > cywilizacyjnie i społecznie marginalny folklor. Wszyscy są emigrantami
>> > i zarazem nikt nie jest emigrantem, wszędzie bowiem jest to samo.
>> > Konfliktów grożących temu światu, na czele z antagonizmem między
>> > sytymi a głodnymi, żaden nacjonalizm nie rozwiąże, staje się więc
>> > bezczynny, bo nie organizuje ani kooperacji, ani konkurencji.
>> >
>> > http://humanizm.free.ngo.pl/bohdan49.html
>>
>>
>> Taa..., nie ma lasu są tylko drzewa. To że "naród" jest memem nie znaczy
>> że nie istnieje
>>
>> --- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to
>> n...@n...net ---
>
> Zeus też istnieje?
Oczywiście że istnieje, jako mit właśnie. To jest kwestia tego co dla
ciebie znaczy "istnieje", mem Zeusa jest jak najbardziej rzeczywisty. Czy
na Olimpie siedzi dziadek z brodą ciskający piorunami? z pewnością nie. A
czym że jest "naród" jak nie memem właśnie, ale to też kwestia tego jak
definiujesz "naród".
Jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy Zeusem a narodem, czy dla ciebie
las też nie istnieje? a na przykład rząd ssaków "naczelne" nie istnieje?
przecież to tylko klasyfikacja, a więc mem, a więc rzeczywistość
wirtualna, a więc nie istnieje, czy tak? Dopóki istnieć będą co najmniej
dwie osoby uważające się za przedstawicieli jakiegoś narodu dopóty naród
ten (mały naród zgoda) będzie istniał.
> Mity które wyznaczały jak ludzie mają żyć upadają,
Ok tu zgoda.
> więc naród to mit.
Nie da się dyskutować jeśli nie podasz swoich definicji "narodu" i "mitu",
inaczej będziemy kłócić się o słówka.
> Ludzie nie są tożsami z mitami, gdy zmieniają się warunki mity leżą w
> muzeach.
Ok zgoda, memy też ewoluują.
.
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to n...@n...net ---
|