Data: 2012-06-14 06:49:04
Temat: Re: Naród to mit, obywatele świata?
Od: Dyletant <d...@y...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Cze, 03:25, khonsu <f...@g...com> wrote:
> On Wed, 13 Jun 2012 23:10:34 +0200, Dyletant <d...@y...pl> wrote:
> > On 13 Cze, 16:40, khonsu <f...@g...com> wrote:
> >> On Wed, 13 Jun 2012 10:31:18 +0200, Dyletant <d...@y...pl> wrote:
> >> > On 13 Cze, 06:19, Maciej Woźniak <m...@w...pl> wrote:
> >> >> Użytkownik "Dyletant" <d...@y...pl> napisał w wiadomości
> >> >> news:f75b0e29-decd-4a1c-a3e6-
>
> >> >> >Generalnie sprzeczność jest właśnie najgłębszą znaną podstawą.
> >> >> >Właśnie sprzeczności nie potrafimy z naszego myślenia usunąć. Za nią
> >> >> >chowa się Prawda.
>
> >> >> Prawda się nigdzie nie chowa. Ta, którą zbudowaliśmy, jest
> >> >> dobrze widoczna, a tej, której jeszcze nie zbudowaliśmy,
> >> >> nie ma. I tyle.
>
> >> > Jest to co wiemy i to czego nie wiemy.
>
> >> > Trzeba się uczyć.
>
> >> Mamy albo systemy ściśle dedukcyjne jak matematyka, które są "prawdziwe"
>
> > Nie są "prawdziwe" tylko TAUTOLOGICZNE, czyli STRUKTURALNIE PRAWDZIWE.
>
> a o jakiej innej "prawdzie" można mówić w matematyce?
Matematyka to są tautologie. Nie znam się tak naprawdę na tym.
Czytałem ostatnio Hellera, coś o matematyce:
http://merlin.pl/Matematycznosc-przyrody_Jozef-Zycin
ski-Michal-Heller,images_big,21,978-83-7720-192-3.jp
g
Obserwacje koduje się liczbowo, a potem robi się to przetwarza do
postaci równań (tzn. teorii). Mogłem coś nie skumać.
>
>
>
>
>
>
>
>
> >> jednak żadnej nowej wiedzy nam nie przydają, albo indukcje empiryczną,
> >> niezupełną a więc "pobożne życzenia" a nie prawdę.
>
> > Do tych tautologii dodaje się dane empiryczne, które te tautologie
> > potrafią przekształcać.
>
> > Popatrzmy na od strony kuchni.
>
> > Weźmy maszynkę do mięsa? Czy można się najeść maszynką do mięsa?
>
> > Mój kolega poszedł do sklepu z maszynkami do mięsa i poprosił o
> > hamburgera, ale powiedzieli mu, że nie mają. On na to "To po co Wam te
> > cholerne maszynki do mięsa?!!!"
>
> > To tak jak kaczka dziwaczka przyszła fryzjera i chciała mleka pięć
> > deka.
>
> > Maszynka do mięsa = logika / matematyka
>
> > Mięso = dane empiryczne
>
> > Logika i matematyka są maszynkami do przetwarzania danych
> > empirycznych. Jeżeli tylko wiesz w którą stronę kręcić korbką, gdzie
> > wkładać mięso i skąd wyciągać, to jesteś GOŚĆ.
>
> > Oczywiście osobna sprawa to budowa maszynki i rodzaje maszynek a
> > osobna jakie są rodzaje mięcha i skąd je brać.
>
> > Mięcho to nie jest myślenie życzeniowe. A jak już masz i maszynkę i
> > mięcho, to jesteś GOŚĆ!
>
> Pewnie, "mięcho" to nie myślenie życzeniowe, indukcja niezupełna to
> myślenie życzeniowe
No tak, jak już wcześniej powiedzieliśmy, nie mamy ostatecznej teorii,
więc gromadzimy informacje i poprawiamy nasze dotychczasowe teorie
zbliżając się (mówiąc w przeności) asymptotycznie do pełen teorii.
> popatrz na mechanikę klasyczną i współczesną, aż do
> końca xix wieku wszystko im się zgadzało, był stały dopływ mięcha i
> maszynka się kręciła, ludzie żyli w perfekcyjnym zegarku nakręconym kiedyś
> przez Wielkiego Zegarmistrza.
> Wszystko do czasu aż w 1881 A. A. Michelson nie zmierzył prędkości światła
Jutro się dowiemy, że prędkość światła nie jest maksymalną prędkością,
bo można zaginać czasoprzestrzeń w czasie zero przenosić się w dowolne
miejsce we wszechświecie w sekundę.
I co? Byłbyś zdziwiony? Ja nie. Na tym właśnie polega nauka. Jutro
dowiemy się czegoś nowego i wszystko może się zmienić.
I tym nauka rózni się od religii, że w religii nic nie chce się
zmienić przez tysiąclecia. Sobór zadekretuje, że ziemia jest płaska i
koniec. Trzeba czekać 400 lat do następnego, że postanowił, że nie
jest płaska.
> i co i d***, maszynka się zakrztusiła
Maszynka się nie zakrztusiła, było więcej danych i był potrzebny czas
na ich organizację, czyli trzeba było uzupełnione dane jeszcze raz
przepuścić przez maszynkę.
To się dzieje codziennie. Dane zmieniają się codziennie, maszynka jest
ta sama cały czas. DANE DANE DANE, to się zmienia.
> wszystko się jebło teoria eteru się
> posypała, trzeba było jeszcze 24 lat, szwajcarskiego plagiatora i nowej
> maszynki żeby znowu wszystko jako tako zaczęło się kręcić.
Nowej maszynki? Nie. Nowego mielenia uzupełnionych danych i nowego
kotleta w menu.
> Czy z maszynką było coś nie tak? nie, po prostu wszystko to były pobożne
> życzenia, indukcja niezupełna a więc nie prawda.
Dedukcja jest zupełna (tautologiczna), indukcja jest wnioskowaniem
statystycznym, czyli niech Ci będzie, życzeniem.
Świat jest jak kasyno, wygrywasz wygrywasz wygrywasz, a nagle wejdzie
śliczna chinka (nowe dane w zasięgu wzroku) i się zaczyna na ciebie
patrzeć i Twój mózg, Twoja maszynka ma już inne priorytety i cała gra
leży :D
> Krótko mówiąc jedząc parówki trzeba uważać, jakie parówki się je, bo
> czasem zamiast wieprzowiny będzie to bułka tarta albo coś dużo mniej
> apetycznego.
Berlinki. Reszta się nie nadaje. Ostatnio jadłem jakieś ontologiczne,
czy ekologiczne ;D już nie pamiętam, aby były tam zmielone kości :)
> smacznego.
>
> --- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to n...@n...net ---
http://merlin.pl/Matematycznosc-przyrody_Jozef-Zycin
ski-Michal-Heller,images_big,21,978-83-7720-192-3.jp
g
To jest naprawdę fajne, znalazłem to przypadkiem w antykwariacie w
Krakowie.
Super się czytało. ks Heller to kawał naukowca :D
|