Data: 2006-08-27 10:30:19
Temat: Re: Narozny zlew
Od: Krzychu <"s_krzychu[m"@upiszon]poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> W nowym domu natomiast występi inny problem, mianowicie zlew wypadałby
> pod oknem, co samo w sobie jest fajne, ale wolałabym podokienną część
> blatu poświęcić jednak na stanowisko robocze w kuchni. Stąd ten pomysł
> przesunięcia zlewu do rogu, żeby jakoś połączyć wilka i owcę ;-). No i
> mam zagwozdkę - czy lepiej mieć lepsze oświetlenie światłem dziennym
> przy zlewie, czy nad roboczym blatem.
Hmm, dzienne oświetlenie nad zlewem to chyba tak sobie jest potrzebne :)
Do mycia garów? My zdecydowaliśmy się właśnie przesunąć zlew spod okna
do rogu ze względu na blat roboczy pod oknem, jak też możliwość
otwierania okna. Łamana wylewka nam się nie podobała, była droga no i u
nas nieużyteczna, bo mamy blaty kuchenne na wysokości parapetu (5cm do
skrzydła okiennego) i nie ma chyba w sprzedaży baterii kuchennych, w
których wylewka dałaby się aż tak zneutralizować :D
Najważniejsze pytanie na jakie sobie musisz odpowiedzieć, to o jakich
porach dnia masz korzystać ze zlewu/blatu. Ja i TŻ niestety dużą część
dnia (poza łikendami) spędzamy w pracy. Z kuchni korzystamy więc głównie
wieczorami. Poza okresem lata, w godzinach po 18 światło dzienne jest i
tak zazwyczaj jest niewystarczające więc kwestia "co będzie" pod oknem
traci na znaczeniu. Chyba że spędzasz w domu więcej czasu co sądząć po
aktywności na p.s.d :D jest faktem.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Smyk .::s_krzychu[maupa]poczta[kropka]onet[kropka]pl::.
>> Jeżeli problem można rozwiązać - nie ma się czym martwić <<
>> Jeżeli problemu nie można rozwiązać - nie ma się po co martwić. <<
|