Data: 2005-04-11 20:20:15
Temat: Re: Naruszanie prywatnosci.
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kasia <m...@g...pl> napisał(a):
> ja po prostu chce aby mama zaczela respektowac moja prywatnosc, jak do niej
> przemowic?
Spokojnie. Powiedz, że jesli do 23 roku zycia się nie stoczyłaś, to
masz szanse utrzymac się na powierzchni.
Poproś mamę, żeby nie ruszała twoich _prywatnych_ rzeczy. Wspolnie
ustalcie gdzie przebiega granica tej prywatnoosci. W czasach
kawaleryjskich moja matka też sprzątała mój pokój. Ale nigdy nie
grzebała w moich rzeczach, notatkach. Papiery układała na kupe bez
czytania. Wiem to na pewno, bo nie umiałaby uzyskanych informacji
zatrzymac dla siebie ;)W klamotach też nie grzebała. Powieszenie
rzuconego pod stół plecaka owszem, ale drenaż zawartości już nie.
Przynosiła mi nawet spodnie do wybebeszenia kieszeni przed praniem.
Więc można.
Moje dziecko (11 lat) od czasu do czasu informuje mnie, że tego mam
nie ruszać. Zazwyczaj jest to jakiś super tajny notes. I nie ruszam.
Moja matka też nie.
Mieszkanie dorosłego dziecka z rodzicem wymaga wielu kompromisów :)
--
s i w a
ja i kompromis :)))
|