Data: 2005-04-12 08:48:57
Temat: Re: Naruszanie prywatnosci.
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d3ef3a$4ff$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem wsciekla i jest mi glupio ze to znalazla, nawet nie mialam czasu
> wypalic tej trawy - a to bylby moj pierwszy raz.
Wiesz co - ani trochę Ci nie wierzę.
Pierwszy raz to może matka się dowiedziała że jarasz trawę, w to ew mogę
uwierzyć.
problem w tym ze mama
> zaczela mi dawac wyklad, jakbym miala 13 lat. Zdenerowalam sie i
> powiedzialam ze jeszcze raz dotknie moich rzeczy to sie wyprowadzam, ze
> nie
> zycze sobie aby naruszala moja prywatność.
Trzeba być naprawdę bezczelnym smarkaczem, żeby stawiać podobne warunki.
Dobrze wiesz, ze matka Cię kocha jak nikogo innego na świecie i boi się o
Ciebie i bezczelnie to wykorzystujesz w szantażu,
tylko ciekawe, co by było, jakby Ci powiedziała - "A wyprowadzaj się z całą
tą swoją prywatnością".
Pewnie byś się zaryczała na śmierć.
Sęk jednak w tym, ze ty doskonale wiesz, że ona Ci tak nie powie i dla tego
pozwalasz sobie na takie okrutne i gówniarskie szantaże wobec niej.
> Teraz wiem ze bedzie mnie obserwowac i za co? Za to ze bylam cale zycie
> poslusznym dzieckiem?? Zawsze grzeczna, nie palaca, nie pijaca?
Za to, że _teraz_ jesteś durną siksą co popala trawę.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
"najlepsze lata mam za sobą, teraz będę pisać coraz nudniej i gorzej." Kres
|