Data: 2005-04-12 13:56:10
Temat: Re: Naruszanie prywatnosci.
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
duszołap pisze...
>
> A kim trzeba być, żeby dorosłej córce grzebać po torebkach?
>
Matką? ;))
Dorosłej... to ja mam jakąś inną definicję dorosłości chyba.
Dorosła córka, nawet mieszkająca z rodzicami, jest odpowiedzialna
za porządek i utrzymanie domu w równym stopniu, co rodzice.
Dorosła córka nie szantażuje - bo się wyprowadzę! - to tekst
nastolatki (dyplomatycznie rzecz ujmując).
"Nie biorę od nich pieniędzy" - a płacę za kąt, papu, pranie
i prasowanie?
"byłam całe życie posłusznym dzieckiem" Byłam??
Dorosła, też coś.
--
Pozdrawia,
EwaSzy
Dekalog Rozumu - http://www.free.of.pl/p/punkss/dekalog.html
|