Lista imponujaca, chociaz wiele z tych gatunkow mozna zdobyc spacerujac po
parkach i zbierajac nasiona. Wiele z nich jest powszechnie sadzonych w
miastach. Jak dla mnie, by uzyskac niewielkie ilosci siewek, to wystarczy.
Actinidia chinesis rosnie sobie u mnie bardzo dobrze. Juz ma prawie 5 m.
Kiedys kupielem troche owocow kiwi. Nasiona z nich wyjalem i posialem w domu
w skrzynce, bez stratyfikacji. Po dwoch latach przesadzilem do ogrodu.
Poczatkowo okrywalem mlode rosliny. Teraz tego nie robie. Przemarzaja tylko
niezdrewniale czesci pedow.
Bez lilak sam sie u mnie sieje. Uwazam to za ciekawostke jedynie, bo siewek
nie wykorzystuje. Glediczja zasiala mi sie kiedys pomiedzy plytkami
chodnikowymi i byl spory problem, by ja z tamtad wydlubac.
Z oferty florpaka tez zamierzam skorzystac (moja lista nie bedzie jednak tak
dluga).

Pozdrawiam,
Bpjea