Nawadnianie ogrodu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54

21. Data: 2006-02-14 11:36:41

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "Bogda" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Luiza" <u...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dssd33$10b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jaka cena?Przecież nawadnianie jest tanie jak barszcz.Wstyd kiedy
> porównuje
> się zadbane angielskie ogrody z polskimi ogradami gdzie są węże
> dziurkowane
> drutami .Ha, ha.

W Anglii częściej pada !
W Anglii nie ma dużych mrozów !
Trudno się obejść bez podlewania, kiedy mamy ogród na piasku,
słońce pali przez cały dzień, a deszczu nie ma przez 2-3 tygodnie.
Można sobie odpuścić i zakładać ogrody w lepszych miejscach,
jednak czy ogród stworzony w gorszych warunkach nie zasługuje
na wiekszye uznanie?
Węże dziurkowane choćby drutami są niewidoczne,
czemu więc wyśmiewać kogoś kto zagospodarował stary wąż?
Jak czytałaś 1 mb węża perforowanego kosztuje ok 1zł, przy działce
1000m2, ,trzeba na niego wydać ca1200 zł, a Anka pisała o działce 1 ha......
Myślę, że trochę pochopną krytyką polskich ogrodów, naraziłaś się
tu nie jednej osobie :-((
pozdrawiam, Bogda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2006-02-14 11:41:31

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "Luiza" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

nie piszę że woda jest tania, bo ta akurat jest w Polsce bardzo droga -stąd
też brak higieny u niektórych .Natomiast samo urządzenie do nawadniania za
pomocą pompy jest tanie.Porównując zużycie prądu przez pompę i jej wydajność
do ceny wody z wodociągu miejskiego przy tej samej wydajności i ciśnieniu
otrzymamy oszczędność porażającą.Problem polega tylko na odpowiednim
zaprojektowaniu sobie pola nawadniania, obliczenia zużucia wody pod
poszczególne rośliny lub calą rabatkę czy też większą powierzchnię pola,
potrzebne ciśnienie uwzględniając straty kawitacyjne.Później tylko kupić
pompę, węże perforowane , rozprowadzić i po krzyku.
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dsse55$8uc$1@polsl.pl...
> > Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:dsq11s$utu$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
>
> > > a co proponujesz w XXI ?
> > > pełna automatyka odpada - po pierwsze cena, po drugie to też ubiegłe
> > > stulecie :-(
> >
> >
> Użytkownik "Luiza" <u...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:dssd33$10b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Jaka cena?Przecież nawadnianie jest tanie jak barszcz.Wstyd kiedy
> porównuje
> > się zadbane angielskie ogrody z polskimi ogradami gdzie są węże
> dziurkowane
> > drutami .Ha, ha.
>
> Wstyd, kiedy się odpowiada _nad_ postem, zamiast pod...a co do meritum, to
> akurat u mnie na Śląsku woda jest droga. A nawet bardzo droga.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2006-02-14 12:00:38

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie piszę że woda jest tania, bo ta akurat jest w Polsce bardzo droga -stąd
> też brak higieny u niektórych .Natomiast samo urządzenie do nawadniania za
> pomocą pompy jest tanie.Porównując zużycie prądu przez pompę i jej wydajność
> do ceny wody z wodociągu miejskiego przy tej samej wydajności i ciśnieniu
> otrzymamy oszczędność porażającą.Problem polega tylko na odpowiednim
> zaprojektowaniu sobie pola nawadniania, obliczenia zużucia wody pod
> poszczególne rośliny lub calą rabatkę czy też większą powierzchnię pola,
> potrzebne ciśnienie uwzględniając straty kawitacyjne.Później tylko kupić
> pompę, węże perforowane , rozprowadzić i po krzyku.

Czy nie zapomniałaś dodać,że najpierw należy wygrzebać sobie staw,
albo zrobić dziurkę w ziemi, nieraz na kilkadziesiąt metrów,albo dołek
na kilka kręgów, albo jakieś inne drobne udogodnienia wprowadzić?
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2006-02-14 12:19:53

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dssfck$fqq$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> > porównuje
> > się zadbane angielskie ogrody z polskimi ogradami gdzie są węże
> > dziurkowane
> > drutami .Ha, ha.
>
> czemu więc wyśmiewać kogoś kto zagospodarował stary wąż?
> Jak czytałaś 1 mb węża perforowanego kosztuje ok 1zł, przy działce
> 1000m2, ,trzeba na niego wydać ca1200 zł, a Anka pisała o działce 1
ha......
> Myślę, że trochę pochopną krytyką polskich ogrodów, naraziłaś się
> tu nie jednej osobie :-((

Oj , nie jednej !
Do podlewania w mojej folii (15mkw) chcę właśnie taki
dziurkowany wąż podłączyć ; przez niego ma spływać woda
deszczowa zebrana do beczki z samej folii , czyli to , co
przy deszczu podlałoby rośliny gdybym zdjął folię trafi do nich
bez zdejmowania "dachu" . Wodę do beczki mogę dolewać
z kranu gdy susza - odstoi się i ogrzeje .
I to jest piękne ;-)

Ponadto angielskie parohektarowe trawniki z równo sadzonymi
strzyżonymi w szpic thujami i kwadratowymi betonowymi basenami
obstawionymi gipsowumi kupidynkami z białym niskim dworkiem
w tle mi się po prostu nie podobają - nawet znakomicie nawadniane
systemami markowych firm ;-))))
Wiem , są też inne angielskie ogrody ale mam złośliwy dzień ;-) O!

--

pozdrawiam :-) piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2006-02-14 12:43:43

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dsse55$8uc$1@polsl.pl...
> > Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:dsq11s$utu$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
>
> a co do meritum, to akurat u mnie na Śląsku woda jest droga. A nawet
bardzo droga.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
I ponownie podrożała.
:-(
Mam bardzo mokra działeczke.
Pałka wodna i tatarak czuja sie u mnie swietnie.
Przez cały ubiegly sezon dzialkowy nie wyschlo moje zabie oczko
i wody na dzialce nie zabrakło.
W tym roku bede mial jeszcze bardziej mokro bo takiej ilosci sniegu
jeszcze na dzialce nie mialem.
Jesli wiosna bedzie taka jak w roku ubieglym to obawiam sie,
że wiele roslin mi po prostu wygnije.
Ale za to bedzie miejsce na te,
ktore czekaja w doniczkach na wysadzenie.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2006-02-14 12:45:47

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Luiza" <u...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dssfr5$adj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> nie piszę że woda jest tania, bo ta akurat jest w Polsce bardzo
droga -stąd
> też brak higieny u niektórych .

Brak związku:)

> Natomiast samo urządzenie do nawadniania za
> pomocą pompy jest tanie.Porównując zużycie prądu przez pompę i jej
wydajność
> do ceny wody z wodociągu miejskiego przy tej samej wydajności i ciśnieniu
> otrzymamy oszczędność porażającą.Problem polega tylko na odpowiednim
> zaprojektowaniu sobie pola nawadniania, obliczenia zużucia wody pod
> poszczególne rośliny lub calą rabatkę czy też większą powierzchnię pola,
> potrzebne ciśnienie uwzględniając straty kawitacyjne.Później tylko kupić
> pompę, węże perforowane , rozprowadzić i po krzyku.

Problem polega również na poziomie wód gruntowych. Mając jedną kopalnię
(nieczynną) z jednej strony osiedla, drugą z drugiej, to choćbym chciała, to
się do wody nie dokopię. Nie było założenia, że korzystamy z własnej wody, a
nie z wodociągu. Nie ma co generalizować.

Pozdrawiam, Basia.

P.S. WIększość z nas stara się odpowiadać POD postem poprzednim - tak jest
po prostu czytelniej:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2006-02-14 12:58:21

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Luiza wrote:
> Jaka cena?Przecież nawadnianie jest tanie jak barszcz.Wstyd kiedy porównuje
> się zadbane angielskie ogrody z polskimi ogradami gdzie są węże dziurkowane
> drutami .Ha, ha.

W Anglii maja niebo dziurkowane.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2006-02-14 14:31:11

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Luiza napisał:
> Jaka cena?Przecież nawadnianie jest tanie jak barszcz.Wstyd kiedy porównuje
> się zadbane angielskie ogrody z polskimi ogradami gdzie są węże dziurkowane
> drutami .Ha, ha.

Ha, ha . Gdybyś jeszcze porównała zapotrzebowanie na wodę,
gdy nie pada nieraz 2 miesiące, i jeszcze nasze zarobki oraz ceny
z angielskimi, to wyjdzie, że Polak nie musi się wstydzić

Pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2006-02-14 17:28:30

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 14 Feb 2006 13:19:53 +0100, piotrh napisał(a):

>
> Ponadto angielskie parohektarowe trawniki z równo sadzonymi
> strzyżonymi w szpic thujami i kwadratowymi betonowymi basenami
> obstawionymi gipsowumi kupidynkami z białym niskim dworkiem
> w tle mi się po prostu nie podobają - nawet znakomicie nawadniane
> systemami markowych firm ;-))))
> Wiem , są też inne angielskie ogrody ale mam złośliwy dzień ;-) O!

No są, nawet publiczne:) Tu akurat Hyde Park w Londynie.
Fota zrobiona wczoraj tak btw, jak pragnę wiosny:(

http://fotogalerie.pl/fotka/2631861139936451940

Pozdrawiam
Marta
--

http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2006-02-15 11:22:09

Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Luiza napisał(a):
> Jaka cena?Przecież nawadnianie jest tanie jak barszcz.Wstyd kiedy porównuje
> się zadbane angielskie ogrody z polskimi ogradami gdzie są węże dziurkowane
> drutami .Ha, ha.

Mniemam, że masz wielki, piękny, super zadbany ogród w angielskim stylu.
Pochwal się proszę nam :)

Pozdarwiam
Kaśka

PS
Zdajesz sobie sprawę, że tam jest trochę inny klimat niż u nas?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry