Data: 2011-02-14 23:19:38
Temat: Re: Nawiewniki -jak zlikwidować?
Od: "Lukasz" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dziobak" <d...@h...pl> napisał w wiadomości
news:4d58eb3c@news.home.net.pl...
> To na serio chory pomysł. jak to zrobisz wezwij strażaka, będziesz zrywał
> w podskokach.
>
A co ma do tego strażak?
Podobnie jak u pytającego - w budynku nie ma gazu - a zdaje się takiego
dotyczyło pytanie. W miszkaniuu z gazem sam bym się nie odważył, a co
dopiero doradzać drugiemu.
Mimo zalepionych na zimę nawiewników z wentylacją nie mam problemów, na
anemostatach mam ciąg. I nie, że w kiblu ciągnie wstecznie, przelatuje przez
mnieszkanie i kuchnią wypada na zewnątrz. Wszędzie jest ciąg jest
prawidłowy. Jest sporo innych nieszczelności (drzwi wejściowe do mieszkania,
nieszczelność na uszczelce w jednym czy w dwóch oknach itp).
W moim bloku wentylacja wspomagana jest mechanicznie, czego skutkiem jest
permanentne dmuchanie z nawiewników nawet gdy mają przełączniki w pozycji
"zamknięty". Z resztą żadnego nawiewnika nie da się poprostu zamknąć -
zawsze pozostaje szczelina minimalnego przepływu. Te u mnie mają minimalny
przepływ 5 m3 przy różnicy ciśnień 10 Pa (wg danych producenta) i przy
niezbyt otwartych anemostatach dmucha z nich za mocno.
A co do obaw o mikroklimat i grzyba w mieszkaniu - zimą wilgotność na
poziomie 40%, przy temperaturze ok 21 st.C.
--
lukasz
|