Robie to co roku w maju w beczce. Pare kilo pokrzywy i pare kilo
mniszka. Zalewm wodą i dodaję parę garści uszuszonego krowieńca, albo
kurzaka. W ciągu lata w miarę ubywania uzupełniam różną zieleniną z
działki.
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750