Data: 2006-07-07 05:10:13
Temat: Re: Nazisci do parlamentu??
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"quasi-biolog" <q...@g...pl> wrote in message
news:e8j910$46l$1@inews.gazeta.pl...
> A sa jakies rzetelne dowody, ze jest tego wiecej niz w przeszlosci?
Jest wiecej. Podawane byly statystyki pobic czy aktow przemocy w szkole i
jest
wiecej. Na pocieszenie - nie tylko u nas - rownież w Berlinie oraz w UK.
A wierszyk - hehe, to jest sendo sprawy - wlasciwie to ze krytykujesz ten
FAJNY wierszyk, swiadczy o tym ze nie rozumiesz zycia. Wlasciwie nie
to ze nie rozumiesz - przywdziałes sobie wdzianko "kosmopolity" zeby
byc nowoczesnym - dbasz o image, a nie czujesz zycia.
Ja sie zgadzam z wierszykiem - moja miejscowosc jest *dla mnie*
najfajniesza,
mój dom jest *dla mnie* najładniejszy, kleks mojego dziecka jest *dla mnie*
najładniejsze, moja dziewczyna jest dla mnie najładniejsza.
I chciałbym zebym to ja był dla swojego rodzica czy kobity najcenniejszy,
a nie "jednym z milona".
Jesli odbierasz to jako zasciankowosc - smutne zycie musisz miec,
pod presją nowoczesnosci i postępu, "kosmopolityzm".
Swoją drogą - tego typu dylemat ktory podałeś
- jest to naprawdę ciekawy dylemat duchowy - że tak powiem.
Pozdrawiam,
Duch
|