Data: 2016-02-11 02:33:33
Temat: Re: Nie ma co się cieszyć z wysokiego IQ
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 10 lutego 2016 00:51:50 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "pinokio" <p...@n...adres.pl> wrote in message
> news:n9ddsp$kfa$1@node1.news.atman.pl...
> > W dniu 09.02.2016 o 20:10, Pszemol pisze:
> >> Kapitalizm: możesz kupić głodnemu jabłko ZE SWOICH PIENIĘDZY.
> >> Ale nie rządź się moimi.
> >>
> >> Chcesz rozdawać chorym lekarstwa za darmo? Proszę bardzo...
> >> Kup firmę farmaceutyczną i rozdawaj lekarstwa ile tylko chcesz.
> >> ZA SWOJE PINIĄDZE. Rozumiesz teraz lepiej kapitalizm?
> >
> > Rozumiem, aż za dobrze, można szantażem wymuszać miliony,
> > a jak się komuś nie podoba to niech straci całe swoje pieniądze.
> > Równie dobrze mógłbyś napisać: skoro nie podobają ci się morderstwa,
> > za które nie ma kary, to sam nie morduj.
> >
> > Rozumiesz co napisałeś powyżej??
> > > Kup firmę farmaceutyczną i rozdawaj lekarstwa ile tylko chcesz.
> > Myślisz że dobry człowiek który by to robił byłby konkurencyjny w stosunku
> > do takich psycholi? Nie ma szans konkurowania.
>
> Przemyśl co napisałeś: Twoim zdaniem ktoś kto ROZDAJE ZA DARMO
> lekarstwo NIE będzie konkurencyjny do pana który bierze $750 za tabletkę?
Oczywiście, że nie będzie. I to w żaden sposób:)
Nawet trudno tu powiedzieć, że będzie konkurencyjny cenowo,
bo przecież nawet ceny nie ma:) - choć oczywiście przy tym stwierdzeniu upierał
się nie będę:)
Pszemolu,konkurencyjność nie jest tożsama z niższą ceną, choć zazwyczaj jest
jej bardzo istotnym elementem, ale na pewno nie w przypadku, kiedy doprowadza
do upadku własnej firmy i zagarnięcia rynku przez konkurencję, co oczywiste:)
Pozwól, że Ci coś wkleję. I posłużę się Twoją radą: przemyśl to.
Bardzo interesujący pogląd prezentuje M.J. Stankiewicz, który uważa, że
konkurencyjność przedsiębiorstw należy rozpatrywać jako system tworzony przez cztery
elementy6:
potencjał konkurencyjności, rozumiany jako ogół materialnych i niematerialnych
zasobów przedsiębiorstwa, kluczowych kompetencji i zdolności, umożliwiających
zdobycie trwałej oraz trudnej do podważenia przewagi konkurencyjnej nad rywalami;
przewagę konkurencyjną (mającą zawsze względny charakter), którą można rozumieć
jako efekt skutecznego wykorzystywania konfiguracji składników potencjału
konkurencyjności umożliwiających przedsiębiorstwu generowanie atrakcyjnej oferty
rynkowej i skutecznych instrumentów konkurowania;
instrumenty konkurowania, które można określić jako świadomie i celowo
wykorzystywane narzędzia i metody budowania kapitału klientów oraz kreowania wartości
firmy;
pozycję konkurencyjną, rozumianą jako osiągnięty przez przedsiębiorstwo wynik
konkurowania w danym sektorze, rozpatrywany na tle wyników osiąganych przez
konkurentów, innymi słowy - miejsce na skali korzyści ekonomicznych i
pozaekonomicznych, jakich przedsiębiorstwo dostarcza wszystkim swoim interesariuszom,
w porównaniu z miejscami zajmowanymi przez konkurentów.
Jest to bardzo trafne ujęcie, ponieważ odzwierciedla szereg istotnych czynników i
uwarunkowań rzutujących na konkurencyjność przedsiębiorstwa w praktyce zarządzania.
W przedstawionym modelu konkurencyjność jest traktowana jako agregat - system złożony
z czterech elementów, które są ze sobą ściśle powiązane, podlegają oddziaływaniu
otoczenia ogólnego i wchodzą w interaktywne relacje z bezpośrednim otoczeniem
konkurencyjnym. Analizując zależności zachodzące pomiędzy wyodrębnionymi składnikami
tego systemu, można powiedzieć, że potencjał konkurencyjności wpływa na przewagi
konkurencyjne, które z kolei determinują wybór instrumentów konkurowania,
umożliwiających zdobycie i utrzymanie zakładanej pozycji konkurencyjnej.
Rzeczywistość organizacyjna wydaje się jednak o wiele bardziej złożona i
skomplikowana, dlatego też trudno jest uznać, że samo dysponowanie potencjałem
konkurencyjności jest kluczowym czynnikiem zapewniającym osiągnięcie określonej
pozycji na rynku.
jacek
|