Kiedy: Tue, 22 Jul 2008 23:27:19 +0200, kto: Ikselka, co:

> np. musiałam wytłumaczyć od nowa cały materiał o funkcjach, bo pani ta
> nauczyła dzieci m. in., że miejscem zerowym funkcji jest punkt(!!!) na
> osi OX. Do Twojej wiadomości podam, że jest to LICZBA z dziedziny
> (zwykle w szkole ozn. ten zbiór jako X) nawet niekoniecznie będąca
> zerem, której w przeciwdziedzinie (Y) odpowiada liczba (czyli wartość)
> 0. I tak cały materiał krok po kroku - do poprawki w związku z tym:
> zadania, definicje, pojęcia.

i na jedno wychodzi, tylko twoja definicja jest bardziej uczona ;)
chodzi o miejsca przecięcia funkcji z osią X, wyznaczające wartości
argumentu x dla których wartość funkcji f(x) wynosi zero (a więc
przeciwdziedzina jest w tym punkcie określona... jak wygląda układ
współrzędnych rzeczywisto-urojony ;)), oczywiście x może mieć wartość
zero tylko w szczególnym przypadku,;> natomiast musi należeć do
dziedziny naturalnej konkretnej funkcji, chyba że dziedzina została
wprost określona. jak dla mnie ważne żeby uczniowie zakumali
że to jest wartość x, no i te dziedziny ;)