Data: 2016-06-03 22:41:00
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> wrote:
> W dniu 2016-06-03 o 21:26, Pszemol pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>> Co do tzw. oszczędności - można spojrzeć na to w trochę inny sposób,
>>> czego się na ogół nie robi. Mianowicie w przypadku wielu rodzin kredyt
>>> na mieszkanie stanowi coś w rodzaju oszczędności. Każda rata kredytu to
>>> coś, co te rodziny muszą miesięcznie zaoszczędzić na własne mieszkanie.
>>> Tyle tylko, że to mieszkanie mają do dyspozycji już.
>>
>> Ale nie są to oszczędności, niestety.
>> To jest konsumpcja, i trzeba bedzie ja karmić nawet po utracie pracy czy w
>> czasie choroby.
>> Nie o takich oszczędnościal byl ten reportaż.
>
> FEniks pisała o czymś innym.
> Możesz wynająć mieszkanie za 1500-2000 zł/mc (i w tym rozumieniu jest to
> konsumpcja) lub zapłacić 1500-2000 zł/mc raty kredytu w banku za własne
> mieszkanie (no prawie własne).
>
> W razie utraty pracy czy choroby w przypadku najmu jesteś na ulicy. W
> przypadku zakupu mieszkania na kredyt masz jeszcze jakieś pole manewru.
>
> U nas ceny najmu mieszkań (w stosunku do wysokości rat kredytu) to
> troszkę chora relacja i ludzie kalkulują.
>
> Sprawa jest trochę skomplikowana, bo ci co mają udokumentowane dochody
> biorą po prostu kredyt i płacą tyle samo za "przyszłe swoje" coby
> płacili za wynajem za "nie swoje".
> A na wynajem są "skazani" ci co ich stać, ale nie mogą tego udokumentować ;)
Wynajem miałby kosztowac tyle co kupno na kredyt? Oj, coś mnie bujasz.
|